Szacuny
138
Napisanych postów
4979
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
35920
Angel Matos (Kubańczyk) kopnął sędziego w głowę jako wyraz sprzeciwu wobec jego decyzji, walka toczyła się o brąz. Tą akcją Angel został dożywotnio zbanowany na udział w jakimkolwiek sporcie o zasięgu międzynarodowym.
Szacuny
10
Napisanych postów
1443
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7276
Sport to sport. I wiadomo, że zachowania, które nie mają nic wspólnego ze sportem mogę zdarzyć. Ale to jest już kwestia podejścia samych zawodników do tego co robią i jak się zachowują.
Szacuny
2
Napisanych postów
225
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1047
Niesportowe zachowanie na zawodach jakiejkolwiek sztuki walki jest po prostu niesportowym zachowaniem (i nieważne czy w tradycyjnych czy nowoczesnych). Jeżeli są ustalone reguły wyjście poza nie jest karygodne i tyle. Abstrah**ąc jednak od zawodów to (w większości) tradycyjne sztuki walki w swojej konstrukcji są z założenia pełne "niesportowych" zachowań ;)
Szacuny
138
Napisanych postów
4979
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
35920
myslik90, nie do końca. Jeśli sportowiec dopuszcza się jakiegoś niesportowego zachowania to głównie w celu odniesienia jakiejś korzyści - np. wygranej. A gdzieś musiał się tego nauczyć, czyli w większości przypadków wynosi to z treningu. Doświadczeni zawodnicy, albo nawet mniej sami mogą potwierdzić że trener uczył ich nieczystych zagrań itp. albo jak się ustawiać żeby sędzia nie widział techniki która jest faulem.
Szacuny
1
Napisanych postów
142
Wiek
28 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4220
W tkd itf pft sędziami na zawodach są trenerzy, w konkurencji układy formalne, prawie zawsze wygrywa zawodnik, mający w kadrze sędziowskiej swojego trenera, natomiast w walkach dziwnie przyznają punkty, że gorszy często wygrywa.
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
49 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
14221
Już pisałem kiedyś ( nie pamiętam w jakim temacie) o tym.
Nie należy mylić tradycyjnych styli mających kilkaset lat ze stylami mającymi mniej niż 100 lat i są ukierunkowane na sport. No i tradycja poszczególnych krajów i styli jest zupełnie inna.
O co mi w tym wszystkim chodzi? że w tradycyjnych stylach, gdzie styl był stosowany do obrony życia, mienia niewielu interesowały czyste zagrania - wszystko co pozwalało wygrać było na wagę złota.
W Chińskich stylach to już w ogóle. Tradycją chińskich SW jest wygrana każdym sposobem. Z tego powodu w dawnych czasach dochodziło do napadów z zaskoczenia, bardzo często napadający nie był sam i do tego był uzbrojony. Ktoś, kto się obronił przed takim napadem zyskiwał sławę, wielu jednak zginęło lub zostało kalekami.
To podejście widać też było w walkach lei tai, gdzie np jedna historyjka co ją pamiętam, chwali dzielność młodego chłopaka wygrywającego ze starszym i doświadczonym zawodnikiem dzięki temu że włożył sobie pod ubranie mosiężny talerz i dzięki temu wygrał.
Tradycja honorowej walki to przede wszystkim Japonia i przynajmniej w teorii Europa. Reszta świata rzadko bawiła się w konwenanse.
Zatem tradycją wielu SW jest raczej bardziej oszustwo i nie sportowe zachowanie, niż przestrzeganie zasad i norm fair play.