Witam SFD:)
Ćwiczyłam na siłowni na orbitreku, teraz zamówiłam sobie taki sprzęt do domu, ale różni się tym, że pedały są od siebie oddalone (ok 24 cm) tak, że podczas ćwiczeń nogi mam jak w rozkroku. Jest to niewygodne i szybko czuję ból mięśni, ale myślę, że to kwestia przyzwyczajenia... Mam pytanie; czym różni się bieganie w rozkroku od biegania gdy nogi są normalnie rozstawione? Czy wtedy działa bardziej zewnętrzna część nóg? A może nie ma żadnej różnicy? Z góry dzięki za odp. Pozdrawiam!
Ćwiczyłam na siłowni na orbitreku, teraz zamówiłam sobie taki sprzęt do domu, ale różni się tym, że pedały są od siebie oddalone (ok 24 cm) tak, że podczas ćwiczeń nogi mam jak w rozkroku. Jest to niewygodne i szybko czuję ból mięśni, ale myślę, że to kwestia przyzwyczajenia... Mam pytanie; czym różni się bieganie w rozkroku od biegania gdy nogi są normalnie rozstawione? Czy wtedy działa bardziej zewnętrzna część nóg? A może nie ma żadnej różnicy? Z góry dzięki za odp. Pozdrawiam!