Witam, na wstepie dodam iż trenuje kickboxing.
Mój problem jest taki iż cwiczylem ostatnio z partnerem ktory nie mial ochraniaczy na piszczele.
Po wczesniejszych treningach z partnerem w ochraniaczach tylko uda lekko mnie bolały.
Jednak na tym ostatnim treningu partner bez ochraniaczy porzadnie mnie obił że ledwo chodzilem.
Nastepne 2 dni kulałem i obserwowalem jak na moim udzie tworzą i goją się siniaki. Po etapie "kulania" mogłem już normalnie chodzić ale zamiast typowego bólu czuje już dużo mocniejszy. Jeżeli noga znajduje sie w 1 pozycji to ból jest do wytrzymania ale jeżeli zmienie pozycję to już nie jest tak kolorowo.
Przykładowo -> posiedze z godzinke przed kompem (nogi 90 stopni do podłogi) a nastepnie je wyprostuje to dzieje sie masakra: baaaaardzo boli mnie wtedy rejon kolana (taki rażący ból) oraz cala wewnetrzna strona nogi (lewej) od uda az po kostkę! I tak około minuty aż ból złagodnieje nieco.
Przy nodze zgietej czuje tylko ból uda, lecz przy wyprostowanej juz tak jak wyżej wymieniony.
Ogólnie podczas stania nie widać zbyt zeby miesnie uda w okolicach kolana lewej nogi sie spinaly (na prawej widze golym okiem i czuje napinke) chociaz to podobno normalne po obiciu...
Zdarzylo sie komus z was miec taka sytuacje? Moze zwiazana z czyms innym niz z treningiem? Co polecilibyscie lub co moze mi dolegac? Już minelo 6 dni a chcialbym wrócić na treningi :)
Mój problem jest taki iż cwiczylem ostatnio z partnerem ktory nie mial ochraniaczy na piszczele.
Po wczesniejszych treningach z partnerem w ochraniaczach tylko uda lekko mnie bolały.
Jednak na tym ostatnim treningu partner bez ochraniaczy porzadnie mnie obił że ledwo chodzilem.
Nastepne 2 dni kulałem i obserwowalem jak na moim udzie tworzą i goją się siniaki. Po etapie "kulania" mogłem już normalnie chodzić ale zamiast typowego bólu czuje już dużo mocniejszy. Jeżeli noga znajduje sie w 1 pozycji to ból jest do wytrzymania ale jeżeli zmienie pozycję to już nie jest tak kolorowo.
Przykładowo -> posiedze z godzinke przed kompem (nogi 90 stopni do podłogi) a nastepnie je wyprostuje to dzieje sie masakra: baaaaardzo boli mnie wtedy rejon kolana (taki rażący ból) oraz cala wewnetrzna strona nogi (lewej) od uda az po kostkę! I tak około minuty aż ból złagodnieje nieco.
Przy nodze zgietej czuje tylko ból uda, lecz przy wyprostowanej juz tak jak wyżej wymieniony.
Ogólnie podczas stania nie widać zbyt zeby miesnie uda w okolicach kolana lewej nogi sie spinaly (na prawej widze golym okiem i czuje napinke) chociaz to podobno normalne po obiciu...
Zdarzylo sie komus z was miec taka sytuacje? Moze zwiazana z czyms innym niz z treningiem? Co polecilibyscie lub co moze mi dolegac? Już minelo 6 dni a chcialbym wrócić na treningi :)