Obrzydzenie do jedzenia

Wiem ze sniadanie to najwazniejszy posilek w ciągu dnia, wiec chce je zawsze jesć, zresztą zauwazylam sama po sobie ze jak zjem rano duze, pelnowartosciowe sniadanie, to w ciągu dnia a szczegolnie wieczorem nie jestem bardzo głodnia i nie mam wilczych napadów głodu. Ale mam problem.Zawsze jak wstane rano to mam po prostu obrzydzenie do jedzenia, nie mam najmniejszej ochoty nic jeść... Jem na sile,a to wcale nie jest mile. Rzedko zdarza mi sie wmusic w siebie duze sniadanie, zwykle jest to pol kromeczki np z serem zoltym. W szkole nie ma czasu na duze sniadanie bo do 12 mam same 5 minutowe przerwy a szkole mam ogromną wiec tyle wynosi przejscie z klasy do klasy i nie mam czasu jak zjeśc.Czy są jakieś sposoby abym miala ochote na sniadania?

wolny metabolizm to ja mam a co do cial obcych to kiedys mialem-lamblie;/ to byla masakra mam nadzieje ze sie gowna nie nawracaja

a nie mozesz na lekcjach wszamac?
sprobuj jesc malo na kolacje to rano bedzie wiekszy apetyt
mozesz po przebudzeniu napic sie wody gazowanej
mozesz jesc posilki plynne w stylu owsianki
kup sobie taki preparat na zwiekszenie laknienia albo b12

no w sumie to wieczorem jem sporo, ale to dlatego ze strasznie ni lubie isc glodna spac, bo nie moge zasnac wtedy.wode pije po przebudzeniu ale nic nie daje... no na lekcjach raczej nie da rady jesc.taka szkola.

miksuj sniadanie i pij je
płatki owsiane, twaróg, trochę rodzynek, możesz odrobinę miodu, oliwa...razem to pomieszać i zmiksować z odrobiną mleka.

tak.. tylko wydaje mi sie ze nie przejdzie mi to przez gardlo a moze jogurt wystarczy?

jeśli naprawdę nie możesz, to wypij ten jogurt np. ale i tak zjedz to śniadanie z 0,5-1 godz. póxniej.
nie zastąpi na pewno pełnowart. śniadania.
j/w, wypij szklankę wody mineralnej, szybciej Ci się zachce jeść.

jogurt plus odrobine musli do srodka i orzechy wloskie do tego

a jogurt + otręby to dobra kombinacja? moj cel to redukcja

dobra, ale chwilę później i tak śniadanie
tłuszcz jakiś zdrowy dodaj.

moje sniadanie w szkole wygląda tak: kanapki z serem zoltym, przewaznie bialy chleb. jem to co w domu kupują...

to ja bym radził jednak zjeśc jeszcze śniadanie w domu, lub zrobić i zapakowac w pojmnik, zjeśc później w szkole.