Witam, może ktoś mi powiedzieć jakie ćwiczenia wykonywać, aby mieć mniejsze problemy z oddychaniem? Przy czymś nawet tak prozaicznym jak wchodzenia po schodach na pierwsze piętro mam zawroty gowy, duże trudności z oddychaniem, serce bije jak szalone.. Czasem nawet przy jeszcze mniejszym wysiłku.
Myślałem np. o bieganiu, tylko że tak szybko zaczynam czuć efekty braku powietrza, że wydaje mi się bez sensu, przynajmniej chwilowo.. Bo to jakbym zabierał się za (nota bene) bieg nie umiejąc chodzić. Więc będę wdzięczny za pomoc.. Najchętniej bardzo łopatologiczną
Od czego zacząć gdy jest aż tak tragicznie. Jeżeli od biegania, to jak się zabrać - w którym momencie przestać, by trening coś mi dał..
Z góry dziękuję
Edit:
Np. skończyłem pisać tego posta, wstałem, i już brak tchu
Nie zawsze, oczywiście, ale czasem nawet takie czynności wywołują zawroty głowy. Dlatego chcę coś z tym zrobić.
Zmieniony przez - Daer w dniu 2006-10-12 11:34:20
Myślałem np. o bieganiu, tylko że tak szybko zaczynam czuć efekty braku powietrza, że wydaje mi się bez sensu, przynajmniej chwilowo.. Bo to jakbym zabierał się za (nota bene) bieg nie umiejąc chodzić. Więc będę wdzięczny za pomoc.. Najchętniej bardzo łopatologiczną

Z góry dziękuję

Edit:
Np. skończyłem pisać tego posta, wstałem, i już brak tchu

Zmieniony przez - Daer w dniu 2006-10-12 11:34:20