Cześć!
Na początku chciałem napisać, że zacząłem ćwiczyć po to żeby skorygować wady postawy. Częściowo się udało ale zostały mi odstające łopatki. Prawa wystaje bardziej od lewej, szczególnie jej "dół" odstaje od pleców.
Czytałem już różne tematy na temat łopatek i próbowałem różnych treningów, nabrałem trochę masy na plecach ale łopatki dalej odstają. Byłem z tym u lekarza, powiedział, że to może być nadwyrężony nerw grzbietowy prawej łopatki (dlatego wystaje bardziej) i żebym zrobił około 2 miesiące przerwy od ćwiczeń. Zrobiłem i dalej nic się nie poprawiło... Szczególnie widać to przy podciąganiu na drążku, tak jakby cały prawy bark wychodził mi ze stawu, nawet nie wiem jak to opisać dokładniej... Jak zaczynam ruch podciągania to prawy bark mi się wysuwa w górę. Mam nadzieję, że załapiecie o co chodzi.
Ktoś może mi doradzić co z tym zrobić albo chociaż jaka jest tego przyczyna? Ćwiczę około półtora roku i nie widać żadnej poprawy. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź :)
Pozdrawiam :)
Na początku chciałem napisać, że zacząłem ćwiczyć po to żeby skorygować wady postawy. Częściowo się udało ale zostały mi odstające łopatki. Prawa wystaje bardziej od lewej, szczególnie jej "dół" odstaje od pleców.
Czytałem już różne tematy na temat łopatek i próbowałem różnych treningów, nabrałem trochę masy na plecach ale łopatki dalej odstają. Byłem z tym u lekarza, powiedział, że to może być nadwyrężony nerw grzbietowy prawej łopatki (dlatego wystaje bardziej) i żebym zrobił około 2 miesiące przerwy od ćwiczeń. Zrobiłem i dalej nic się nie poprawiło... Szczególnie widać to przy podciąganiu na drążku, tak jakby cały prawy bark wychodził mi ze stawu, nawet nie wiem jak to opisać dokładniej... Jak zaczynam ruch podciągania to prawy bark mi się wysuwa w górę. Mam nadzieję, że załapiecie o co chodzi.
Ktoś może mi doradzić co z tym zrobić albo chociaż jaka jest tego przyczyna? Ćwiczę około półtora roku i nie widać żadnej poprawy. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź :)
Pozdrawiam :)