Odzyskanie sprawności po artroskopii barku- prośba o opinię od ludzi po operacji.

Dużo jest tematów o barku ogólnie, wywichaniu itp. Ja miałem operację jakieś 4 lata temu, i dla tych, którzy zastanawiają się czy się operować mogę powiedzieć tylko tyle, że bez tego będzie ch...nia a po operacji jest szansa, że coś się poprawi. Ja miałem to nieszczęście, że parę tygodni po operacji się wypieprzyłem na ziemię i nie wiem czy mi się te kotwiczki nie poluzowały wtedy.
Od tamtego czasu chodze na siłownie z przerwami i stopniowo zwiększam intensywność. Teraz dopiero wdrażam się w jakiś program treningowy i zaczynam budować masę, tak jak nigdy tego nie robiłem.
Mam pytanie do ludzi po artroskopii- do dziś staram się nie spać 'na tym barku' i czuję często jakieś bóle i dyskomfort różny. Ale ostatnio bardzo się zmartwiłem- robiąc ćwiczenia zazwyczaj na maszynach nie zwracałem uwagi na to, że coś jest nie tak z tymi mięśniami wokół barku i ich "współpracą". A mianowicie- ćwiczę sobie ramiona (wyciskanie hantelek nad głowę stojąc) i mam problem z koordynacją, chrupie mi i boli ten bark, angażują się chyba inne mięśnie, w ogóle jest czerstwo. Robię biceps (hantle stojąc) i po jakimś czasie widzę, że bark operowany "odskakuje" do przodu, mimo braku zmęczenia bicepsu. Muszę napinać kaptury, żeby coś prawidłowo technicznie w ogóle wydusić. Kaptury po wcześniejszym wyciskaniu jakby nie ściągają tak samo barku operowanego do ciała tak jak tego dobrego, to znaczy masa mięśniowa nie jest tak samo zwarta i bark sobie robi co chce trochę. Mogę niby dalej cisnąć, i ktoś może napisać, że przesadzam, ale chciałbym robić już poprawnie technicznie nareszcie te ćwiczenia całe cholera jasna, o.
Może mi ktoś powiedzieć, czy to normalne, czy przesadzam z ciężarem i dalej mozolnie napieprzać małe ciężary, czy może macie jakieś dobre rady.
Powiem jeszcze, że jak leżę na płaskim z ramionami nad głową swobodnie na ziemi, to mam problem z uniesieniem ramion , obawiam się, że mógłby mi wyskoczyć bark.
Dzięki za poświęcenie chwili czasu na rozkmninienie tego problemu, może jest jakiś master of disaster co to staw barkowy dodaje to musli na śniadanie, żeby było 'extra crunchy'.
Pozdrawiam

Artroskopia jest rodzajem zabiegu operacyjnego, polegającego na wprowadzeniu do stawu barkowego małego endoskopu, przez niewielkie nacięcie. Dzięki temu chirurg może dokładnie zobaczyć, jaki dokładnie problem występuje w stawie i dokonać ewentualnych rekonstrukcji, czy usunięcia problemu. Najczęściej dokonuje się dwóch lub trzech nacięć w celu wprowadzenia endoskopu.

Artroskopia barku posiada wiele zalet. Dlatego jest jednym z częściej wykonywanych zabiegów. Wśród jej zalet wyróżnić należy:

- w zasadzie brak lub niewielkie blizny,
- mała inwazyjność w stawie,
- krótki pobyt w szpitalu,
- szybki powrót do aktywności.

Dojście do sprawności po zabiegu artroskopii zależne jest od tego wielu czynników. Między innymi od:

- tego, co dokładnie było robione w stawie barkowym,
- jak przebiegł zabieg,
- czy i jaką rehabilitację podjęliśmy po zabiegu,
- czy wcześniej byliśmy aktywni fizycznie,
- jak się odżywiamy.

Zdecydowanie należy konsultować wszystkie swoje wątpliwości z lekarzem wykonującym zabieg, oraz fizjoterapeutą.







Zmieniony przez - domer w dniu 2017-10-26 12:10:01

WItaj..

Jestem po 2 operacji barku. Niestety pierwsza nie przyniosla zamierzonych efektów wiec 3 mc temu przeszedlem zabieg metoda artroskopii. Moj lekarz zalecil mi cwiczenia narazie zwiekszajace ruchomosc. Ale bedac pare mc po zabiegu moge delikatnie polozyc sie na ta reke.

Co ci sie mialo zagoic po 4 latach to Ci sie zagoilo masz moze straty w miesiach badz miales uszkodzone sciegna. Uwaza sie ze 6 miesiecy od zabiegu czlowiek jest w fazie leczenia. Nie zaszkodzi jak sie skonsultujesz z lekarzem zeby nie zerwac kotwic. Ale cwiczenia z nieduzym obciazeniem w granicach ruchomosci na pewno tego nie powinny spowodowac.

Wydaje mi się że coś mogło Ci się tam nie do końca zrosnąć tak jak należy, pewnie przez ten upadek. Nie powinno być tak że czujesz w barku niestabilność i masz wrażenie że może Ci ponownie wylecieć. Musisz wzmacniać mięśnie które utrzymują kość w panewce czyli mięsnie przyczepione do łopatek, podgrzebieniowe i nadgrzebieniowe oraz kaptury. Ale jeśli obrąbek stawowy nie jest na swoim miejscu to i tak chyba dupa z tego będzie niestety. Musisz sprawdzić czy masz tam wszystko ok przez usg czy obrąbek stawowy nie jest zerwany. A jak jest ok, to stabilizuj bark poprzez wzmacnianie tych mięśni. Ja jestem 6 tyg po operacji, miałem 3 razy zwichnięcie, nie ćwiczę jeszcze ale już widzę że staw jest stabilniejszy, nie boli mnie jak śpię i już podnoszę rękę do góry nad głowę, mogę spać na tym boku i jest chyba ok. I nie nosiłem ręki usztywnionej prawie w ogóle po operacjii, no może przez pierwszy tydzień jakis mały temblak.
Pozdro!

Witaj. Na moim przykładzie opowiem Tobie o miom barku. Dwa lata temu miałam wypadek. Gwałtowny upadek do tyłu na kamiennych schodach,co skutkowało wybiciem barku. Pięć m-cy na zwolnieniu i rehabilitacja w sanatorium (polecam Jelenia Góra-Cieplice ;D) i powrót do pracy. Rehabilitacja nie wiele dała! Nadal mnie bolał bark i trudności z dzwiganiem. W między czasie miałam zrobiony rezonans magnetyczny barku i tu się zaczęły schody ;/ !!! Okazało się, że mam uszkodzony obrąbek stawu barkowego i coś tam jeszcze... Zostałam skierowana na operacje, na którą się zgodziłam (super sprawa, 9 m-cy na zwolnienoiu ;P). W trakcie operacji okazało się, że mam zerwany mięsień bicepsa!!! Ogólnie dobrze wspominam cały pobyt w szpitalu bo aż 6 dni i całą operację oraz wybudzenie z narkozy. Lekko ręką zaczęłam ruszać już po m-cu. po 2,5 m-cach zaczęłam jeździć na rowerze i chodzić na basen, ale to wszystko z bólem ;( ... Byłam dwa razy w sanatorium, w sumie 6tyg.rehabilitacji!!! Ale to nie wiele pomogło ;/, musiałąm wracac do pracy... Znów miałam zrobiony kontrolny rezonas ponieważ okropnie mnie bark bolał ;( ... W rezonasie wyszło, że jest nie tak jak powinno być! Ponownie zostałam skierowana na operację artroskopie barku po raz drugi. Jestem już po drugiej artroskopii barku. Okazało się, że miałam urwany sznurek z kotwicą i to był powód mojego bólu. Naprawili mi tamtą kotwiczkę i dodali mi jeszcze jedną-w sumie mam ich już trzy!!! Oprucz tego okazało się, że miałam strasznie zniszczony obrąbek stawu barkowego i zrobili co w ich mocy, aby go uratować!!!!!!! Powiedzieli mi w szpitalu, że już trzeciej artroskopii nie będzie i to jest ostatni dzwonek...muszę bardzo uważać bo może być gorzej!!!!!!!!! Teraz grzecznie ćwiczę w domu, czeka mnie bardzo długa rehabilitacja a początki nie są fajne... A jaki był powód urwania się kotwicy po pierwszej artroskopii? A taki, że za szybko chciałam wrócić do sprawności i nie całe już trzy m-ce po operacji zaczęłam jeździć na rowerze, chodzić na basen i wszelkiego różnego rodzaju czynności fizyczne... W tym roku to wszystko odpada ;(...