Hm...
Skoro coś ci dolega to proponowałbym ograniczyć się do normalnych posiłków. Jedz trochę jajek i twarogu zamiast powiększać kamyczek. Z tego co można przeczytać to zejście kamienia z nerki ma skalę bolesności 1. Dlatego jest nazywane "porodem kamienia". Nikomu nie życzę.
Sam się chyba przejdę do lekarza na sprawdzenie... dobrze że znam bioenergoterapełtę który takie rzeczy usuwa, ale chyba nie będzie mi potrzebny.
Kreatyna bardzo negatywnie wpływa na nerki a o białku poczytaj niżej:
http://www.active.most.org.pl/Wege/Dieta/dieta3.html
a nieszczęście
białko zwierzęce ogromnie obciąża nasz organizm. W przeciwieństwie do roślinnego, w białku zwierzęcym są duże ilości aminokwasów zawierających siarkę i łatwo wchłania się ono z przewodu pokarmowego do krwi (z uwagi na brak błonnika w produktach zwierzęcych). Nadmiar aminokwasów zawierających siarkę powoduje utratę wapnia z organizmu. Rezultatem jest osteoporoza i choroby nerek, tak częste wśród społeczeństw spożywających duże ilości białka pochodzenia zwierzęcego.
"Przeciętny Amerykanin konsumuje obecnie 90 - 120 gramów białka dziennie, podczas gdy optymalne zapotrzebowanie wynosi 20 - 40 gramów dziennie. Każdy martwi się o >>niewystarczające spożycie białka<<, a tak naprawdę jest go więcej niż potrzebuje i dużo więcej niż jest to korzystne dla zdrowia". - John Robinns, autor "Diety dla nowej Ameryki"
Choroby związane ze spożyciem białka zwierzęcego: osteoporoza i kamica nerkowa
Liczba przypadków tych chorób w USA: dziesiątki milionów
Oznaczona przeciętna utrata kości u kobiet 65 letnich jedzących mięso: 35%
Oznaczona przeciętna utrata kości u kobiet 65 letnich wegetarianek: 18%