Okres przygotowawczy

Witam
Jak wiadomo trwa "okres przygotowawczy",a przynajmniej powinien. No i tu rodzi się moja prośba by ktoś ułożył mi plan na okres przygotowawczy dla mnie jako osoby indywidualnej bo w moim klubie tj"B-klasa" trening wygląda następująco raz w tygodniu dwie godziny rzucą nam piłkę i sobie grajcie, no a mam większą ambicje niż gra tylko w tym klubie co obecnie tak wiec chciał bym się jak najlepiej przygotować do rundy wiosennej. Wiadomo że nie rozegram sam sparingu ale mogę robić rzeczy indywidualne. Mam dostęp do siłowni boisko ze sztuczną nawierzchnią typu "Orlik" hala raz w tygodniu tylko że tu to tylko gra to nie ode mnie zależy bo to coś takiego jak "sks" a po za tym ten nasz klubowy dwugodzinny jak zwał tak zwał "trening" czy lepiej gierka no a po za tym dużo miejsc do biegu tj las park bo mieszkam na wsi. Z góry dziękuję
Ps. Nie piszcie żebym zmieniał klub bo to nie realne żaden klub nie wyłoży za mnie kasy rzędu kilku tyś bo taką cenę życzy sobie nasz prezes za każdego zawodnika a nikt w ciemno nie da dużej kasy wiadomo.

Pomoże ktoś ????

po twoim niku widze ze w tym roku konczysz 18 lat i nie wiesz co powinnienes robic w okresie przygotowawczym ? to co przepracujesz zimą masz później na cały rok, zima w Polsce to najważniejszy okres przygotowawczy dla piłakarza

Nom dobrze zauważyłeś że będę miał 18 lat ja wiem że to co zrobię zimą zostanie mi na cały rok tylko właśnie co mogę udoskonalić sam....??

Widzę że na odpowiedz się nie doczekam tak więc zadam inne pytanie by nie robić kolejnego posty. Jeżeli chciał bym przejść do innego klubu mam rocznikowo 18 lat (aktualnie jeszcze 17) mam wyrobioną kartę w tym klubie co teraz gram i nie wiem jak będzie wyglądała sprawa odejścia bo prezes z bieżącego klubu mówi że nie mogę odejść bo będzie musiał jakąś kasę zapłacić wie ktoś o co chodzi....a dodam że ostatni mecz rozgrywałem 11.11.2009r

to jesli nie zagrasz zadnego meczu w przyszlej rundzie to bedziesz mogl spokojnie odejsc.

No tak tylko pół roku nie grać głupota....a tak po za tym co byście zrobili bo u siebie w klubie czyli w B-klasie gram regularnie w I składzie ale miał bym możliwość odejść do klubu z okręgówki co prawda z dołu tabeli ale nie wiem czy bym się tam przebił do pierwszej 11.Co byście zrobili na moim miejscu zostali w obecnym czy odeszli ??

zalezy od twoich umiejetnosci, warunków dojazdu itp . dwie klasy rozgrywkowe z dołu drabinki w Polsce może byś podołał ale nawet obecnie już kluby w okregówki poziomem i organizacją coraz bardziej przypominają te z wyższych klas

No klub z okręgówki jest z wioski obok (bo to tylko nazwa) ale treningi i mecze grają u nas bo mieszkam w miejscowości gminnej wiec z dojazdem problemu żadnego tylko bym doszedł sobie na boisko ...a klub prowadzony organizacyjnie b.dobrze, poziomem to w kratkę na nie których pozycjach mają luki a na nie których są miejsca zaklepane...no a co do moich umiejętności to trudno mówić o sobie ale wydaje mi się że trening czyni mistrza wiadomo nikt od razu nie grał tak jak obecnie a po za tym wierze w siebie po prostu kocham piłkę i mogę zawsze grać prosty przykład jak zbieramy się z chłopakami na grę to zawszę przychodzę pół godziny wcześniej i wychodzę ostatni często jest tak że muszę sam grać...No a gra w obecnym klubie nie sprawia mi satysfakcji jeżeli ja przed meczem nie jestem pewny czy dziś uda się zebrać jedenastkę, po za tym treningów nie ma trenera też nie. Mam dopiero 17 lat i nie chce całe życie grać w klubie z B-klasy i to jeszcze z miejsc końcowych.

Rzuć te trreningi w piz*du i zacznij samemu trenować. Podaj mi twoj nr gg a sie odezwe i ci pomoge.