Witam, już trochę czasu od zrobienia minęło, ale jakoś nie było czasu wstawić tego :)
Niby nic specjalnego i pełno podobnych przepisów krąży, ale wyszedł tak obłędnie pyszny, że wstawiam.
Zawsze na trening chodzę po 3 posiłkach, a z racji, że w Wigilię po jednym przypadło mi trenować postanowiłem załadować coś konkretniejszego niż zawsze na śniadanie (jakby ilość kcal kogoś raziła ze względu na nazwę "załadować" to dodam jedno słowo - redukcja)
Nie zależało mi mocno na smaku tylko, żeby było dużo białeczka z rana, ale wyszło przeprzyszne, dlatego postanowiłem się tym podzielić, no i nie sądziłem, że połączenie tuńczyka z jajkami będzie dobrym pomysłem, jak się okazało strzał w 10 :)
Składniki:
Puszka tuńczyka z puszki - kawałki w sosie własnym - po odsączeniu 130g
Jaja kurze 5 szt. - 250g
Cebula mała - 80g
Papryka czerwona - 50g
Warzywa na patelnię (u mnie mieszanka green grocers z cebulkami koktajlowymi - moje ulubione :) ) - 60g
Natka pietruszki - trochę :P
Do przyprawiania: przyprawa do pizzy, zioła toskańskie, curry, chili, pieprz (soli nie używam ale to także wg uznania można dodać)
Tłuszczu nie dodawałem bo robiłęm na PAMie
Cebulkę pokroić w kostkę. Podsmażyć lekko lub poddusić na patelni. Pokroić w kostkę i dodać paprykę, żeby trochę zmiękła. Warzywa rozmroziłem w mikrofali i dodałem na patelnię, żeby trochę odparowała woda. Odcedzonego tuńczyka dodałem na patelnię i trochę "rozwaliłem" kawałki, że bardziej przypominał sałatkowego. Jajka z przyprawami wg uznania i natką pietruszki roztrzepałem w miseczce i zalałem patelnię. Od pewnego czasu preferuję mniejsze patelnie, żeby omlet był grubszy a co za tym idzie wilgotniejszy. Smażyć pod przykryciem na malutkim ogniu, do czasu aż zetnie się całe jajko, po czym przewrócić na drugą stronę, żeby podpiec wierzch dosłownie minuta może dwie.
Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2017-01-04 09:03:19
Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2017-01-04 09:13:57
Niby nic specjalnego i pełno podobnych przepisów krąży, ale wyszedł tak obłędnie pyszny, że wstawiam.
Zawsze na trening chodzę po 3 posiłkach, a z racji, że w Wigilię po jednym przypadło mi trenować postanowiłem załadować coś konkretniejszego niż zawsze na śniadanie (jakby ilość kcal kogoś raziła ze względu na nazwę "załadować" to dodam jedno słowo - redukcja)
Nie zależało mi mocno na smaku tylko, żeby było dużo białeczka z rana, ale wyszło przeprzyszne, dlatego postanowiłem się tym podzielić, no i nie sądziłem, że połączenie tuńczyka z jajkami będzie dobrym pomysłem, jak się okazało strzał w 10 :)
Składniki:
Puszka tuńczyka z puszki - kawałki w sosie własnym - po odsączeniu 130g
Jaja kurze 5 szt. - 250g
Cebula mała - 80g
Papryka czerwona - 50g
Warzywa na patelnię (u mnie mieszanka green grocers z cebulkami koktajlowymi - moje ulubione :) ) - 60g
Natka pietruszki - trochę :P
Do przyprawiania: przyprawa do pizzy, zioła toskańskie, curry, chili, pieprz (soli nie używam ale to także wg uznania można dodać)
Tłuszczu nie dodawałem bo robiłęm na PAMie
Cebulkę pokroić w kostkę. Podsmażyć lekko lub poddusić na patelni. Pokroić w kostkę i dodać paprykę, żeby trochę zmiękła. Warzywa rozmroziłem w mikrofali i dodałem na patelnię, żeby trochę odparowała woda. Odcedzonego tuńczyka dodałem na patelnię i trochę "rozwaliłem" kawałki, że bardziej przypominał sałatkowego. Jajka z przyprawami wg uznania i natką pietruszki roztrzepałem w miseczce i zalałem patelnię. Od pewnego czasu preferuję mniejsze patelnie, żeby omlet był grubszy a co za tym idzie wilgotniejszy. Smażyć pod przykryciem na malutkim ogniu, do czasu aż zetnie się całe jajko, po czym przewrócić na drugą stronę, żeby podpiec wierzch dosłownie minuta może dwie.



Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2017-01-04 09:03:19
Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2017-01-04 09:13:57
2
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html