Cześć, 15 lipca doznałem urazu klatki piersiowej podczas wyciskania na płaskiej ławeczce.140 na sztandze, 4 ruch i trach. Dźwięk rwacego materiału i okropny ból. byłem u wielu lekarzy, robiłem dwa razy usg i dziś rezonans magnetyczny. Wczoraj wybrałem się do CM Gamma Warszawa. Koszt wizyty 300 zł, koszt usg 280 zł ale zostało potwierdzone uszkodzenie miesnia piersiowego prawej strony, które kwalifikuje się na zabieg operacyjny. Ścięgno-kikut zostało przy kości ale mięsień w 70 procentach jest oderwany od ścięgna. Koszt w Gammie ok15 tys zł. Trzeba to zrobić w ciągu max 3 tyg od daty urazu żeby operacja miała wiekszy sens. Mam mało czasu. Uruchomiłem wszystkie kontakty.
Na Mazowszu zrobienie zabiegu na NFZ w tak szybkim terminie jest raczej niemożliwe. Chyba ze jesteś synem ordynatora szpitala.
W Lodzi najszybciej za 2 miesiące, ale prywatnie za 1,5 tygodnia i koszt 10 tys zł.
Czy ktoś z Was miał tego typu operacje? Czy ktoś jej nie robił i dalej ćwiczy?
Jest ktoś kto podzieli się swoimi doświadczeniami?
Lekarz powiedział mi ze zabieg jest niezbędny do powrotu na siłownie i sportu w ogóle. Jeśli chce być w pełni sprawny to muszę zrobić ten zabieg.
Poniżej zdjęcia gdzie nie widać jeszcze krwiaka. Dziś ramie i klatka jest żółto sina. Ból zmalał ale mobilność jest tragiczna. Z góry dzięki za odpowiedz

Na Mazowszu zrobienie zabiegu na NFZ w tak szybkim terminie jest raczej niemożliwe. Chyba ze jesteś synem ordynatora szpitala.
W Lodzi najszybciej za 2 miesiące, ale prywatnie za 1,5 tygodnia i koszt 10 tys zł.
Czy ktoś z Was miał tego typu operacje? Czy ktoś jej nie robił i dalej ćwiczy?
Jest ktoś kto podzieli się swoimi doświadczeniami?
Lekarz powiedział mi ze zabieg jest niezbędny do powrotu na siłownie i sportu w ogóle. Jeśli chce być w pełni sprawny to muszę zrobić ten zabieg.
Poniżej zdjęcia gdzie nie widać jeszcze krwiaka. Dziś ramie i klatka jest żółto sina. Ból zmalał ale mobilność jest tragiczna. Z góry dzięki za odpowiedz


