Witam,
tydzień temu przeszedłem operację zatoki szczękowej. Nie miałem FESS tylko zwykłe otwarcie i oczyszczenie. Rozpoznanie z jakim położyli mnie na stół operacyjny to przewlekłe zapalnie zatok a objawy z jakimi się zmagałem to obrzęk i zatkany nos po stronie chorej zatoki. Co za tym idzie problemy z oddychaniem, snem itd. Sterydy i tabletki alergiczne nie pomagały.
Parę dni po operacji czułem się świetnie, lepsze samopoczucie! Co prawda miałem obrzęk na twarzy i sine oko ale w końcu mogłem swobodnie oddychać przez nos i poprawiło mi się brzmienie mowy. Wczoraj i dzisiaj niestety nie jest już tak fajnie - przytyka mi się dziurka i zaczynam się trochę niepokoić.
Pytanie czy jest to może spowodowane wydmuchiwaniem nosa lub też po prostu występuje jeszcze obrzęk błony śluzowej?
Pozdrawiam
Tomek
tydzień temu przeszedłem operację zatoki szczękowej. Nie miałem FESS tylko zwykłe otwarcie i oczyszczenie. Rozpoznanie z jakim położyli mnie na stół operacyjny to przewlekłe zapalnie zatok a objawy z jakimi się zmagałem to obrzęk i zatkany nos po stronie chorej zatoki. Co za tym idzie problemy z oddychaniem, snem itd. Sterydy i tabletki alergiczne nie pomagały.
Parę dni po operacji czułem się świetnie, lepsze samopoczucie! Co prawda miałem obrzęk na twarzy i sine oko ale w końcu mogłem swobodnie oddychać przez nos i poprawiło mi się brzmienie mowy. Wczoraj i dzisiaj niestety nie jest już tak fajnie - przytyka mi się dziurka i zaczynam się trochę niepokoić.
Pytanie czy jest to może spowodowane wydmuchiwaniem nosa lub też po prostu występuje jeszcze obrzęk błony śluzowej?
Pozdrawiam
Tomek