Opis rezonansu kolana - lakotki

Od miesiaca mam problem z bolem w okolicach rzepki i bocznej czesci kolana. Najpierw bolalo jak chodzilam, teraz boli jak siedze, a nie boli jak chodze. USG nic nie wykazalo. Rezonans:

Badanie MR stawu kolanowego prawego: wiezadla krzyzowe, przed nie i tylne, oba poboczne i wiezadlo rzepki o prawidlowym sygnale.

Linijne ogniska podwyzszonego sygnalu w rogu tylnym lakotki przysrodkowej - cechy uszkodzenia II. Poza tym lakotki bez zmian. Obraz chrzastek stawowych w normie.

Dla kolana lewego dokladnie to samo.

Bylam dzisiaj w Rehasport w Poznaniu i lekarz jest zdziwiony, ze mam dwie uszkodzone lakotki, a nie jestem zadnym wyczynowcem (biegalam po prostu). Twierdzi, ze rezonans 'to tylko badanie' i ze byc moze jest to problem 'mechaniczny' (???). Wiec sie zdystansowal do rezonansu i dal skierowanie na konsultacje z fizjoterapeuta. Powiedzial, ze fizjo zobaczy czy cos z tego bedzie.

Sama nie wiem co myslec. Przeciez lakotek nie leczy sie inaczej niz operacyjnie, z tego co wiem. Co o tym sadzicie???

Dzieki & pozdrawiam

niby nie leczy sie inaczej ale jednak :) , terapia manualna cyriaxa zajmuje sie drobnymi cialami wolnymi w stawach i ich prawidłowym umiejscowieniem , choc przyjemne to to nie jest :D , fizjo Cie sprawdzi dokladnie to bedziesz wiedziec , testow lakotkowych nie brakuje , wiec powinien sobie dobrze poradzic :)

Ciesz się,że trafiłaś do bardzo dobrego lekarza, który nie ufa ślepo badaniom obrazowym Najważniejsze są objawy ze strony pacjenta, a dalszym leczeniem pokieruje fizjoterapeuta.

Dzisiaj bylam na 1 konsultacji i okazalo sie, ze na moj uraz (podwojny) prawdopodobnie zlozylo sie bardzo zle ulozenie i praca piet, bioder i kregoslupa. Klade zbyt duzy nacisk na srodstopie, biodra i kregoslup nie pomagaja kolanom w dzwiganiu... Mam wykonywac cwiczenia, a sukces rehab rzekomo zalezy od stopnia mojego zaangazowania... Tyle, ze to uszkodzenie to bede juz miala tak czy siak (jesli rehab sie powiedzie). Marwti mnie to oraz fakt, ze nie tylko bol jest moim symptomem, ale takze przeskakiwanie. Zastanawiam sie czy rehab moze poradzic sobie z tym drugim aspektem.

jesli jest kumaty to powinien poradzic sobie bez problemu , poprzez prace nad nawykami ruchowymi ,postawą i napieciem miesniowym danych grup ;]

Pytam, bo w innym watku ktos napisal, ze przeskakiwanie = uszkadzanie chrzastki i boje sie jakichs powiklan z tego powodu. Poki co dam z siebie wszystko na tej rehabilitacji. Nie mam wyboru. Znaczy sie, mam. 2 operacje.

jasne ze przeskakiwanie bedzie prowadzic do degeneracji chrzastki , ale zamiast odrazu klasc sie na stol mozna sprobowac temu zapobiec :)

Czy to ma jakies szanse tak statystycznie?

Dzieki za odpowiedzi :)

oczywiscie ze ma , choc dokaldnie nie znam twojego przypadku to sadze ze jesli reh sie podejmie , to nie na marne :)

Nie moge wykonac jednego z cwiczen, oto ono:

lezenie na brzuchu na rekach wyprostowanych, unoszenie bioder z wydechem, opuszczanie z wdechem.

Nie pamietam jak to robic, jak robie po swojemu boli mnie tak dolny odcinek jakby mial sie zaraz zlamac, a tak nie bylo na fizjo, wiec moze cos zle robie? Ktos ma jakas animacje z takim cwiczeniem?

Dziekuje :)