Opuchnięcie szyi

Witam mój problem polega nad tym że mam uczucie opuchnięcia prawej części szyi. Mówię uczucie bo wizualnie nie jest opuchnięta, parę dni temu lekarz badał mi węzły (profilaktyka z mojej strony) i powiedział że wszystko jest ok, i nic nie wyczuwam palcami czego wcześniej bym nie miał w danym miejscu, śliniankę przyuszna już tak wymęczyłem tym dotykalstwem że w pewnym momencie zaczęła mnie piec przy dotykaniu i przełykaniu Nie mam żadnych problemów z przełykaniem, mową bólem tylko to uczucie spuchnięcia, jak obracam głowę to mam wrażenie jak bym miał za krótkie ścięgna . Nie wiem co jest może ktoś coś takiego kiedyś miał ? Szukałem na internecie ale nie mogę znaleźć nigdzie takich objawów, i żeby było jasne, uczucie odczuwam z zewnątrz szyi mniej więcej w okolicy ucha, ale ciężko było by mi jednoznacznie źródło tego uczucia wskazać palcem. Wyczytałem o chorobach szyi, rakach nic nie daje tylko takiego jednego objawu bez żadnych bólów. Osłabiony nie jestem apetyt mam taki jak i miałem czyli wielki, dużych spadków wagi nie mam (lekkie są tzn. po 1 kg na 0,5-1 tyg. ale jestem na redukcji więc norma). Przyjmuje dużo magnezu, witaminy b6 oraz cynku.

hmm , sproboj zrobic sobie dest De Cleina , znajdziesz bez problemu w google , oprocz tego poszukaj materiałów o kreczu karku , być moze twoj problem tkwi w miesniu pochylym lub mostkowo-sutkowo-obojczykowym , a materiałach o kreczu znajdziesz cwiczenia na te miesnie napewno ;]

testu De Cleina niestety nie mogę znaleźć, ani na SFD ani w Google, jesteś pewny że dobrze napisałeś ? Co do tego kręczu to z tego co wyczytałem to zastanowiło mnie jedno tzn. przechylanie głowy, bo w pierwszy dzień wiele razy się łapałem że głowę miałem położona na prawym barku.

chyba De kleyna.. ale
lezenie tylem glowa po za stolem .. niech ktos Ci ja trzyma... najpierw max skret glowy, max wyprost i sklon do boku ... przypadku zaburzen drożności drugiej rozciagniętej tętnicy, w przeciągu 30 sekund ujawni się niedokrwienie centralnego ukladu nerwowego

kazdy pisze inaczej , jesli blednie zapisałem to mea culpa , sorry ;] / de kleina tez mozesz sprawdzic taki zapis ;] , pozdr

wiadomo o co chodzi, sugerowalem sie tym co w necie wystepuje tak zeby kolega mial latwiej szukac:P

Wiecie co chłopaki zaczynam się zastanawiać na jakiej płaszczyźnie występuje te uczucie, bo jak coś porobię to przestaje je odczuwać jak siedzę i myślę to się pogłębia. Nie wiem, jeżeli nie przejdzie do przyszłego tygodnia to się przejdę do lekarza.

Pozdrawiam i dzięki za pomoc.

Dużą rolę może odgrywać tło nerwowe.
Ja kiedyś miałem coś podobnego.
Pomogło wyciszenie i nie myślenie o tym. Jeśli bardziej się w to zagłębiasz wtedy nasila się. Pzdr..

Jestem teraz u mojego brata wiec nie mam dostępu do siłowni, więc musiałem ominąć trening i jest taka sytuacja, że coraz mniej odczuwam to uczucie nieraz o nim zapominam (wiec jest lepiej) ciocia jest lekarka, co prawda na ortopedii, ale poprosiłem ja o zbadanie węzłów i mówi, że nie są powiększone, czy jest możliwość, że na siłowni po prostu coś naciągnąłem, co jest w szyi? Jeżeli tak to czy powinienem zrobić sobie jakiś odpoczynek od siłowni, jak tak to na ile?

http://swiatksiazki.pl/wcsstore/SwiatKsiazki/Attachment/6600.pdf
Zrób tygodniową lub dwu przerwe na regenerację. Pzdr..

Mi niedawno w szczęce coś się przeskoczyło i ciągnęło od dołu ucha do szyi. Jeśli to stan zapalny, zakwas czy coś podobnego to pomoże kwas acetylosalicylowy.