Ortopedia- skręcenia stawu skokowego- ;

Witam.


Zwracam się do was z dosc poważnym problemem. Dokładnie 2 tygodnie temu skręciłem staw skokowy i wtedy tez załozono mi gips.
Po około 2-3 dniach noga zaczęła mi puchnąć, palce zaczęły sinieć. Pojechalem do szpitala stwierdzono ze gips jest na pewno za ciasny i zostal on do połowy rozciety.
Przy rozcinaniu pani pielęgniarka nacięła mi przy okazji noge. Gdy po skręceniu byłem w szpitalu,
pan lekarz który zlecił założenie gipsu zapytał gdzie boli, odpowiedziałem że w kostce, po czym kciukiem i placem wskazującym ucisnął
mi nogę w okolicy obrzęku, krzyknałem z bólu i usłyszałem - uuu powazne skręcenie..
Mineły 2 tygodnie, noga boli, stopa w okolicach palców znacznie zaczerwieniona, czasem kłuje lub piecze, gdy spuszczam w dół palce nabiegają krwią,
sinieją, puchnął. Gdy pytałem lekarza czy normalny jest tak znaczny obrzęk obiegnięty krwią, odpowiedzial - dalsze leczenie
w poradni specjalistycznej. Byl opryskliwy i nie wydawało się że chciał mi pomoc. Dopiero później dowiedziałem sie że mogło dojsc do rozerwania torebki stawowej a przy tym wiązadeł.
Zaniepokojony stanem swojej nogi i zniechęcony równie zniechęconą pacjentem ( czyli mną) z niewiadomych powodów))
służbą zdrowia, rozciąłem i zdjąłem gips. Obrzęk utrzymuje się nadal. W okolicy skręcenia po obu stronach stopy widnieje ciemny krwiak.

Mianowicie, chcialbym sie dowiedziec czy jest to normalne, czy ktos wczesniej miał poważne skręcenia, jak wyglądało leczenie itd.
ogólnie chciałbym dowiedziedzieć się jak najwięcej. Nawet najdrobniejszych szczegółów.
Z góry dziękuje, za chwile wstawie fotki.

Czy móglbym we wlasnym zakresie wyposazyc sie w taki stabilizator i prowadzic "kurację" która pomoze mi zwalczyć opuchlizne i przywrocić staw skokowy do w miare pelnej "używalności"? Ile moze kosztowac ewentualna rehabilitacja i wszystkie opisane zabiegi ktore będą mi potrzebne ? +/- ; czy moge je jakos obejsc,wzmacniając jedynie miesnie, robiac okłady, czy np proste cwiczenia bez speljalistycznej aparatury, uczęszczania na płatne zabiegi rehabilitacyjne ?

Najlepiej jakbyś poszedł z tym do lekarza ortopedy.Dobrze w tym przypadku wykonać RTG stawu skokowego i pobrać krew na OB ( odczyn/opad Biernackiego) aby stwierdzić czy nie ma stanu zapalnego. To że noga puchnie to normalne przy tego typu urazach,ale tak jak mówię,najlepiej jak to zobaczy specjalista ortopeda.

1

2

Witam, generalnie na podstawie tego zdjęcia, wiekości obrzeku mozna by żec ze jest to skręcenie 2 stopnia. Prawdopodobnie doszło do uszkodzenia włókien torebki stawowej z więzadłami trudno powiedzieć bez badan stabilności kostki i usg. Być może także troczek mięśni strzałkowych być uszkodzony. Leczenie na około 2-2,5 miesiąca. Zalecam okłady z lodu 2 razy dziennie po 10 minut zeby zszedł obrzęk, potem krioterapia z uzyciem CO2 lub ciekłego azotu. Następnie dobrze jest zrobić ultradźwięki lub laser. To z fizykoterapii a jeżeli chodzi o ćwiczenia i rehabilitację ruchową to dobrze by było zrobić kilka masaży limfatycznych na obrzęk, następnie ćwiczenia czucia stawowego i wzmocnienie mięśni przedniej i tylnej części podudzia czyli trójgłowy łydki i grupa mięsni piszczelowych i strzałkowych.
Problem jest taki że niewyleczone skręcenie lubi się powtarzać. Tak że rehabilitacja powinna być solidna.

Miałem podobny przypadek, zrobiłem badania i okazało się, że tylko skręcony staw skokowy i to bardzo "szczęśliwie". Tak w ogóle - dostałeś takie zastrzyki jednorazowe, przeciwko bodajże zatorowi? Też istotna rzecz.

siema, u mnie było skręcenie stawu skokowego 2/3 stopnia. Nogę skręciłem grając w kosza, ledwo co wróciłem do domu, szybki prysznic i w samochód i pojechałem do szpitala. Niby sam byłem na oddziale ale lekarzowi zajęło to 4h :D Zrobił jedno niewyraźne zdjęcie po czym uciskał, wsadził w gips i na tym koniec. Po 3 dniach rozerwałem gips, gdyż to dla mnie głupota była. Robiłem okłady lodem, smarowałem maściami, a jak naprawdę bolało to prysznic ciepłą i zimną wodą na przemian. Udało mi się tak przetrzymać 3 dni. Później już w ogóle nie mogłem spać. Z rana pojechałem do innego szpitala, zrobili mi na wstępie z 8 zdjęć, pierwsza decyzja to na śruby złapać, ale że to była sobota kazali mi wpaść w pon dla całkowitego potwierdzenia diagnozy, w między czasie wsadzili mi nogę w łupinke i dali zastrzyki. Co do zastrzyków dostałem opierdziel od lekarza bo skrzepliny mi się zaczęły robić i niewiele dłużej i byłoby po mnie. W poniedziałek jak dotarłem do szpitala kolejna seria fotek, nawet u ordynatora byłem, mimo że wszyscy mówili żeby na śruby brać to została łupinka, dostałem jakieś leki z kasztanowca na opuchliznę. W domu starałem się ruszać nogą, rysować literki palcami w powietrzu i naciągać nogę paskiem. Po 2 tygodniach opuchlizna zeszła, lekarz zalecił już normalne chodzenie. Czasami jak chodzę to boli mnie pięta. Jestem a raczej byłem koszykarzem, ale mam zamiar wrócić do treningów, rozpisałem sobie plan treningowy, dobra dieta żeby przybrać mięcha, taka mała rehabilitacja. To w sumie cała moja mała historia :D Jak masz jakieś pytania, wal śmiało. Zdrowia i szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

Piotr - dzieki za fachową poradę Twoja odpowiedź jest dla mnie bardzo cenna

Damiiann - tak, posiadam takie zastrzyki. Przyjmuje w brzuch. Staram się codziennie

lysyleb - dzięki, podniosłeś mnie na duchu z tymi śrubami heh

lysyleb- Też na początku myślałem, że noszenie gipsu jest bezsensu do czasu, gdy skręciłem prawą kostkę (w sumie lewą dwa razy, prawą raz) i nie poszedłem do lekarza. Leczyłem nogę na "domowe sposoby" tj, bandaż elastyczny, maści itp i to był wielki błąd, ponieważ zapewne krzywo mi się coś tam zrosło i przy niektórych ruchach kostka mi sama strzyka, czasem lekko zaboli. :/ Nauczka na przyszłość jest.

"Zapewne" to po drugim skręceniu tej samej stopy staw stracił już stabilność, a to czy do leczenia użyto unieruchomienia gipsowego i czy w cywilizowanym świecie warto go używać to już zupełnie inna historia.

dla mnie noszenie gipsu to istna głupota, prosiłem lekarza o stabilizator albo o ten elastyczny gips to powiedział że nie. po kilku dniach noga spuchła i nie było jak wytrzymać w tym gipsie. radze przejść się do lekarza sportowego, mają większe pojęcie na temat skręceń, bo w szpitalu to wszystkich w zwykły biały gips i do domu. najgorsze są dwa pierwsze miesiące.

A i nie wiem czy ktoś coś tutaj pisał, ale trzymaj cały czas nogę wyżej niż serce, opuchlizna zejdzie szybciej, do tego smaruj i zimne okłady.

Zmieniony przez - lysyleb w dniu 2010-12-29 15:55:40