Witam wszystkich którzy mogą i chcą pomóc.
Jestem juz dawno po okresie dojrzewania, wszak 27 lat stuknęło w tym roku, ale moje ciało jest "gimnazjalne" co powoduje niesamowite kompleksy i oczywiście drwinki ludzi. Trudno też się postawić bo wiadomo wpier&&ol można dostać, a na takich jak ja mówi sie jednostrzałowiec :E
Tak więc do rzeczy.
Nigdy zbyt wiele testosteronu nie odczuwałem w sobie. Brak siły, jakieś wahania nastrojów, depresyjność, brak wiary w siebie, motywacji itd itd przy równieśnikach jestem jak niewyrośniety dzieciak czy to fizycznie czy to psychicznie. Wąs oczywiście dziewiczy, jak pojawił sie taki w wieku 13 lat taki jest do dziś.
Postanowiłem cwiczyc, jesc - nie dawało to nic, a nawet jakby to tyłem w babskich częściach ciała, brzuch, uda, cyce.
Budowa mięśni tez była dla mnie tragicznie trudna, bo górną połowe ciała mam bardzo słabą, więc progres idzie prawie jak u baby. Slyszalem takie porownania.
Wzrost 174cm/65kg. To i tak moja najwyzsza waga w zyciu, bo jak mialem duzo stresow, szkola, zwolenienie z pracy i dziewczyna mnie rzuciła to waazylem 55, mimo tego ze jadałem 4-5 razy dziennie i 2 posiłki takie jak 3 członków rodziny.
Bic nigdy nie przekroczył 30cm :E Zawsze robiłem głównie pompki, podciagania (podchwytem, nadchwytem nie zrobiłem nigdy od wyprostowanych rąk ani jednego), troche machałem hantlami do 10-12kg - nic. Zakwasy sie robiły, a waga jak była tak jest, siła też niewiele większa. Dostępu do siłki nie mam, to od razu mówię i przy osteoporozie i kifozie juz wiele cwiczen mam z głowy :/
Zrobiłem badania - testosteron wolny na dolnej granicy normy. Całkowity tez raczej dolna, ale norma. Tu troche lepiej.
FSH, LH norma.
Jakiś rok temu doszła do tego kifoza, mega bóle kości i jeszcze wieksze osłabienie. Badam? Osteoporoza. Lekarz c omowi? To typowe u ludzi z taka budowa ciała, choc głównie kobiet.
Postanowiłem w koncu poszperać jakimi suplementami (a moze hormonami) moglbym sie podleczyc, zeby moze wzmocnic tym kosci, ale tez miec w koncu męską sylwetkę i czuc sie pewniej.
Myslalem nad SARMami, m.in MK-2866, MK 667, testosteronem. Kompletnie sie nie znam na tym. Moze białko jakies, gainery? Chciałem cos na poczatek do 100zł kupic.
Foto załączone, choć zdjęcie niczego nie ukazuje myśle, bo wyglądam dużo "chudziej" niż tutaj widać (a jest po lekkim treningu). Do tego nie wiem czy te zaokrąglone cycki to nie jakiś problem też.
Jak zaznaczam że "oczekuje profesjonalnej odpowiedzi specjalistów działu Odżywki i suplementy" to wyskakuja puste pola w których nie da sie nic wpisać, więc musiałem zrezygnować.
Licze na każdą pomoc.

Jestem juz dawno po okresie dojrzewania, wszak 27 lat stuknęło w tym roku, ale moje ciało jest "gimnazjalne" co powoduje niesamowite kompleksy i oczywiście drwinki ludzi. Trudno też się postawić bo wiadomo wpier&&ol można dostać, a na takich jak ja mówi sie jednostrzałowiec :E
Tak więc do rzeczy.
Nigdy zbyt wiele testosteronu nie odczuwałem w sobie. Brak siły, jakieś wahania nastrojów, depresyjność, brak wiary w siebie, motywacji itd itd przy równieśnikach jestem jak niewyrośniety dzieciak czy to fizycznie czy to psychicznie. Wąs oczywiście dziewiczy, jak pojawił sie taki w wieku 13 lat taki jest do dziś.
Postanowiłem cwiczyc, jesc - nie dawało to nic, a nawet jakby to tyłem w babskich częściach ciała, brzuch, uda, cyce.
Budowa mięśni tez była dla mnie tragicznie trudna, bo górną połowe ciała mam bardzo słabą, więc progres idzie prawie jak u baby. Slyszalem takie porownania.
Wzrost 174cm/65kg. To i tak moja najwyzsza waga w zyciu, bo jak mialem duzo stresow, szkola, zwolenienie z pracy i dziewczyna mnie rzuciła to waazylem 55, mimo tego ze jadałem 4-5 razy dziennie i 2 posiłki takie jak 3 członków rodziny.
Bic nigdy nie przekroczył 30cm :E Zawsze robiłem głównie pompki, podciagania (podchwytem, nadchwytem nie zrobiłem nigdy od wyprostowanych rąk ani jednego), troche machałem hantlami do 10-12kg - nic. Zakwasy sie robiły, a waga jak była tak jest, siła też niewiele większa. Dostępu do siłki nie mam, to od razu mówię i przy osteoporozie i kifozie juz wiele cwiczen mam z głowy :/
Zrobiłem badania - testosteron wolny na dolnej granicy normy. Całkowity tez raczej dolna, ale norma. Tu troche lepiej.
FSH, LH norma.
Jakiś rok temu doszła do tego kifoza, mega bóle kości i jeszcze wieksze osłabienie. Badam? Osteoporoza. Lekarz c omowi? To typowe u ludzi z taka budowa ciała, choc głównie kobiet.
Postanowiłem w koncu poszperać jakimi suplementami (a moze hormonami) moglbym sie podleczyc, zeby moze wzmocnic tym kosci, ale tez miec w koncu męską sylwetkę i czuc sie pewniej.
Myslalem nad SARMami, m.in MK-2866, MK 667, testosteronem. Kompletnie sie nie znam na tym. Moze białko jakies, gainery? Chciałem cos na poczatek do 100zł kupic.
Foto załączone, choć zdjęcie niczego nie ukazuje myśle, bo wyglądam dużo "chudziej" niż tutaj widać (a jest po lekkim treningu). Do tego nie wiem czy te zaokrąglone cycki to nie jakiś problem też.
Jak zaznaczam że "oczekuje profesjonalnej odpowiedzi specjalistów działu Odżywki i suplementy" to wyskakuja puste pola w których nie da sie nic wpisać, więc musiałem zrezygnować.
Licze na każdą pomoc.
