Przede wszystkim musimy rozróżnić dwie rzeczy. Mianowicie jedzenie owoców, a jedzenie nabiału owocowego to nie te same rzeczy. Owoce to naturalne produkty zawierające naturalnie występujące witaminy i minerały oraz cukry (fruktoza i glukoza), zaś owocowe jogurty są mocno przetworzone i napakowane cukrem.
Natomiast wracając do sedna, jeżeli nie masz problemów gastrycznych spowodowanych spożywaniem owoców, to nie ma przeciwwskazań do jedzenia ich rano czy wieczorem. Osobiście jadam owoce na kolacje, często w postaci twarogu z owocami.
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź


Zmieniony przez - Aaaarielkaaaa w dniu 2021-09-04 13:52:10
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Liczy się tylko suma kalorii na koniec dnia/tygodnia jak masz dietę pod kontrolą to nic ci się nie stanie jak opierdzielisz banana do kolacji kilka razy w tygodniu czy tam zjesz jabłko
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)
FighterXPisałam o spożywaniu dużych ilości słodkich owoców na krótko przed snem, wiadomo, że od jednej czy kilku sztuk nic się nie stanie.Arielka, proszę Cię nie opowiadaj bzdur. Jak zje jabłko czy banan wieczorem, to nie będzie otyły. Poza tym jak zdementujesz duży sukces Carb Bqck Loading, gdzie węglowodany spożywa się tylko popołudniu / wieczorem?

"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)
FighterXDalej uważam, że jedzenie węglowodanów przed snem nie jest złe, zwłaszcza, gdy na przykład nie jadło się ich cały dzień. Tak jak to jest w protokole Carb Back Loading, który pomógł wielu osobom uzyskać doskonałą sylwetkę.
Oczywiście. Na śniadanie już nie zaleca się dużych ilości węgli z uwagi na duży wyrzut glukozy i insuliny. Preferuje sie bardziej posiłki białkowo-tłuszczowe, które nasycą na dluzej i dadzą energii.
W drugiej połowie dnia czy nawet na kolacje można jeść węglowodany, te wytwarzają tryptofan, który potem w dużym skrocie jest melatoniną co ułatwia nam zasypianie i regeneracje. Arielka jak zawsze zupełnie na odwrót i niestety bez racji ;)