Witam.Mam taki problem ale może od początku-jakieś 4 miesiące temu zaczęły dokuczać mi biegunki,wszystkie badania które lekarz rodzinny zlecił były w normie wiec poddałem się badaniu kolonoskopii i okazało się ze to właśnie owsiki,od razu po badaniu dostałem pyralentum i po 2 tyg kolejną dawkę tego leku-po tej kuracji biegunki ustąpiły ale po miesiącu to znowu wróciło znów mam biegunki,burczenie w brzuchu itp-problem w tym ze teraz żaden lek nie pomaga,brałem już pyralentum i to kilka razy pod rząd,zantel,vermox,do tego jem czosnek,kwaśne soki z kapusty,ogórków i nic nie pomaga-Możecie coś poradzic może ktoś miał podobny problem?????
Myślałem także nad lewatywą co o tym myślicie????
Myślałem także nad lewatywą co o tym myślicie????