Witam,może niektórzy powiedzą ,że treningi wytrzymałościowe były już przedstawione,ale mi nie bardzo pasują. :]Nie obrażając autorów postów-zawodowców w pływaniu,których pozdrawiam.
Mam prawie 17 lat,chodzę na basen 2xtyg po 45min.Teraz zaczynam 3xtyg po 45 min.Głównym moim celem jest poprawa wytrzymałości ogólnej.Mówię o dystansach ok 2000-3000m.
Podczas 45 min treningu po zakończenie(cyklu ćwiczeń) chciałbym przepływać ok 2600m.
Obecnie udaje mi się ok 2000m na oko.
Zawsze lepiej radziłem sobie ze sprintami, jak na rekreacje osiągam moim zdaniem zadowalające wyniki ok 30sek delfinem 50m,kraul ok 28sek.
Podczas zajęć na basenie często pływam 1500m, zajmuje mi to przeciętnie 29,30 min. Jak wiadomo chciałbym się poprawić.
Co polecicie na te 3xtyg po 45 min.Cel-wytrzymałość.
Często jest tak ,że zawsze na początku gdy zaczne sobie pływać ,odrazu się męczę i to strasznie,,,nie wiem czym to jest spowodowane.Załóżmy po 10 basenach zaczynają mnie bleć mieśnie i mam problemyu z regularnym oddychaniem.Lecz po np 20 basenach okres zmeczenie mija i jakos się płynie.Jednak zawsze nie mogę złapać regularnego rytmu w oddechu.
Taką ciekawostką jest ,że tętno podczas pływania mam ok 170 może 160. :D
Mam pulsometr i sprawdzam się często podczas biegów i jazdy na rowerze.Zanotowałem max tetno ok 200.A spoczynkowe po przebudzenie i przed pójściem spać ok 55-65.
Jeszcze jedna kwestia to delfin.Może z 2,3 lata temu nauczyłem sie pływać tym stylem.Lecz dla mnie jest strasznie męczący.Nigdy chyba nie zrobiłem więcej niż 50m.Innni jednak ,z tego co widzę nie tak bardzo się męczą,lecz to różnie bywa.
Czy regularnie na treningach ćwiczyć delfina.Na dotychczasowych ,można powiedzieć,że go nie używam.
Oczekują od was pomocy :D Temat rozległy ale liczę ,że ktoś pomoże z własnej woli :]
Więc kwestia wytrzymałości...
POZDRAWIAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam prawie 17 lat,chodzę na basen 2xtyg po 45min.Teraz zaczynam 3xtyg po 45 min.Głównym moim celem jest poprawa wytrzymałości ogólnej.Mówię o dystansach ok 2000-3000m.
Podczas 45 min treningu po zakończenie(cyklu ćwiczeń) chciałbym przepływać ok 2600m.
Obecnie udaje mi się ok 2000m na oko.
Zawsze lepiej radziłem sobie ze sprintami, jak na rekreacje osiągam moim zdaniem zadowalające wyniki ok 30sek delfinem 50m,kraul ok 28sek.
Podczas zajęć na basenie często pływam 1500m, zajmuje mi to przeciętnie 29,30 min. Jak wiadomo chciałbym się poprawić.
Co polecicie na te 3xtyg po 45 min.Cel-wytrzymałość.
Często jest tak ,że zawsze na początku gdy zaczne sobie pływać ,odrazu się męczę i to strasznie,,,nie wiem czym to jest spowodowane.Załóżmy po 10 basenach zaczynają mnie bleć mieśnie i mam problemyu z regularnym oddychaniem.Lecz po np 20 basenach okres zmeczenie mija i jakos się płynie.Jednak zawsze nie mogę złapać regularnego rytmu w oddechu.
Taką ciekawostką jest ,że tętno podczas pływania mam ok 170 może 160. :D
Mam pulsometr i sprawdzam się często podczas biegów i jazdy na rowerze.Zanotowałem max tetno ok 200.A spoczynkowe po przebudzenie i przed pójściem spać ok 55-65.
Jeszcze jedna kwestia to delfin.Może z 2,3 lata temu nauczyłem sie pływać tym stylem.Lecz dla mnie jest strasznie męczący.Nigdy chyba nie zrobiłem więcej niż 50m.Innni jednak ,z tego co widzę nie tak bardzo się męczą,lecz to różnie bywa.
Czy regularnie na treningach ćwiczyć delfina.Na dotychczasowych ,można powiedzieć,że go nie używam.
Oczekują od was pomocy :D Temat rozległy ale liczę ,że ktoś pomoże z własnej woli :]
Więc kwestia wytrzymałości...
POZDRAWIAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!