w mtv pokazywali jak sobie trenowal rekreacyjnie, to po 5 min juz kondycyjnie wysiadal...
...
Napisał(a)
to ze peja ma czern w judo to prawda ?
czy tylko uslyszeliscie w kawalku i sie podniecacie ?
czy tylko uslyszeliscie w kawalku i sie podniecacie ?
...
Napisał(a)
Prawda.Ma czarny pas i nie jestem do konca pewien ale chyba kiedys mowil poza tym ze go ma to ze jeszcze zdobywal jakies medale mlodziezowo w MP
...
Napisał(a)
nie ejst on moim idolem ale z tego co wiem to jest niziutki. Nawet 170 cm nie ma. Chyba ze mi sie rapy pomylily:)
...
Napisał(a)
Peja chyba tam ma ten czarny pas ale Decks jest lepszy http://www.poznanskirap.com/djdecks/sport/index.php?gallery=Taekwondo

- Panie doktorze nie pale, nie pije, nie cpam, nie koksuje, jak dlugo bede zyl?
- a Po co ?
...
Napisał(a)
Peja kosior maksymalny, nawet jeszcze jak był bez masy jak jechał po liroyu 13 lat temu. Z popkiem by była piękne show na ringu, ale Rysiek by sie złożył, taka moja opinia.
...
"Zapominając o tym, co za mną, pędzę ku wyznaczonej mecie."
...
Napisał(a)
znalazłem ciekawy fragment z wywiadu
"A jak Twoja praktyka ze sportem? Bywasz na meczach rugby?
Peja: Czasami przejdę się na mecz. DJ. Decks gra w rugby i mnie zachęca. Byłem na paru treningach jak jeszcze był Chaos i Herkules. Teraz jest tylko Chaos. Biegałem z chłopakami po Strzeszynku i miałem niezłe czasy. Swego czasu miałem trzy pasje judo, mecze i hip-hop. Judo też porzuciłem z rozmysłem w '95 roku. Trenowałem w Olimpii, a to był klub policyjny i byłem tam niechciany dzięki meczom bo gdzieś tam mnie nagrali na kamerach. Nie zabierali mnie na turnieje. Trenujesz cały rok, męczysz się i nagle nie jedziesz na najważniejsze turnieje. Nie pojechałem na drużynowe Mistrzostwa Polski, z który moi koledzy wrócili z brązowym medalem, nie pojechałem na ogólnopolski turniej kwalifikacyjny juniorów młodszych, gdzie jestem przekonany, że byłbym w finale i nie pojechałem na Mistrzostwa Polski po których był turniej z udziałem wszystkich medalistów i ja byłem tam trzeci. To mi dało do myślenia. Poza tym zacząłem nagrywać utwory, poznałem fajną dziewczynę i rozstałem się z tą dyscypliną. Rozpocząłem dbać o mój wizerunek, słyszałem jakieś herezję, że jestem bandytą itp., że nie znam się na hip-hopie, a ja już od dawna interesowałem się tą muzyką i słuchałem zagranicznych płyt, o których inni mogli pomarzyć. No i w ten sposób opuściłem Kolejorza, ale wszystkie te moje pasje jak widać były bardzo od siebie zależne i poniekąd związane z Lechem. Lubię chodzić też na siłownię, potrafię się zmobilizować. Został we mnie charakter sportowca. Wróciłem na matę ale na brazylijskie jujitsu bo wola walki we mnie nie zginęła choć ostatnio mówię, że straciłem serce. Próbuję się przełamać i iść popatrzeć na Olimpię na walki, ale mam uraz. Są ludzie, którzy mi pasują i ci którzy mi nie pasują, czułem się tam niechciany. A teraz kiedy udało mi się coś osiągnąć nagle mnie zauważyli. Nawet Polski Związki Judo odznaczył mnie w grudniu ubiegłego roku honorową srebrną odwagą za wybitne osiągnięcia, za dwa tytuły Mistrza Polski Młodzików, które kiedyś były dla mnie niezwykle ważne."
"A jak Twoja praktyka ze sportem? Bywasz na meczach rugby?
Peja: Czasami przejdę się na mecz. DJ. Decks gra w rugby i mnie zachęca. Byłem na paru treningach jak jeszcze był Chaos i Herkules. Teraz jest tylko Chaos. Biegałem z chłopakami po Strzeszynku i miałem niezłe czasy. Swego czasu miałem trzy pasje judo, mecze i hip-hop. Judo też porzuciłem z rozmysłem w '95 roku. Trenowałem w Olimpii, a to był klub policyjny i byłem tam niechciany dzięki meczom bo gdzieś tam mnie nagrali na kamerach. Nie zabierali mnie na turnieje. Trenujesz cały rok, męczysz się i nagle nie jedziesz na najważniejsze turnieje. Nie pojechałem na drużynowe Mistrzostwa Polski, z który moi koledzy wrócili z brązowym medalem, nie pojechałem na ogólnopolski turniej kwalifikacyjny juniorów młodszych, gdzie jestem przekonany, że byłbym w finale i nie pojechałem na Mistrzostwa Polski po których był turniej z udziałem wszystkich medalistów i ja byłem tam trzeci. To mi dało do myślenia. Poza tym zacząłem nagrywać utwory, poznałem fajną dziewczynę i rozstałem się z tą dyscypliną. Rozpocząłem dbać o mój wizerunek, słyszałem jakieś herezję, że jestem bandytą itp., że nie znam się na hip-hopie, a ja już od dawna interesowałem się tą muzyką i słuchałem zagranicznych płyt, o których inni mogli pomarzyć. No i w ten sposób opuściłem Kolejorza, ale wszystkie te moje pasje jak widać były bardzo od siebie zależne i poniekąd związane z Lechem. Lubię chodzić też na siłownię, potrafię się zmobilizować. Został we mnie charakter sportowca. Wróciłem na matę ale na brazylijskie jujitsu bo wola walki we mnie nie zginęła choć ostatnio mówię, że straciłem serce. Próbuję się przełamać i iść popatrzeć na Olimpię na walki, ale mam uraz. Są ludzie, którzy mi pasują i ci którzy mi nie pasują, czułem się tam niechciany. A teraz kiedy udało mi się coś osiągnąć nagle mnie zauważyli. Nawet Polski Związki Judo odznaczył mnie w grudniu ubiegłego roku honorową srebrną odwagą za wybitne osiągnięcia, za dwa tytuły Mistrza Polski Młodzików, które kiedyś były dla mnie niezwykle ważne."
Pozbądź się strachu i niepewności.
Pomyśl, że najwyżej możesz umrzeć...
...
Napisał(a)
tak to jest , jestes na szczycie to sobie przypominaja o tobie :) peja pewnie nie ma takiej formy,zeby isc do klatki,chociaz jakby ostro pdopakowal to nawet nawet :) ale jeszcze by musial miec kondyche
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
"Zaginiony" (ostatni) wywiad z Bruce'm Lee
Następny temat