Jest to szybki i smaczny obiad. Taki, który przeniesie Cię w jakieś ciepłe, słoneczne miejsce i sprawi jednocześnie, że poczujesz się jakbyś był zupełnie gdzie indziej.
Za jego sprawą przeniesz się do Włoch połączonych z Grecją... W każdym razie gdzieś na południe. Tam gdzie ciepło, słonecznie i smacznie! :)
To kolejny bardzo szybki, prosty i co najważniejsze - niezawodny przepis!
Do przygotowania jednej porcji takiego makaronu potrzebujesz:
- 85g pełnoziarnistego farfalle (lub tyle, ile wsuwasz!)
- 150g piersi z kurczaka pokrojonej w paski
- 80g sera feta - ja użyłem takiego w koszyczku firmy "Arla" 10% fatu
- kilka różyczek brokułów
- 1x średni pomidor
- garść porwanych liści bazylii
- 1x łyżka oliwy z oliwek
- świeżo mielony, czarny pieprz
- sól morska
Sposób przyrządzenia jest bardzo prosty! Robisz tak:
Na patelni rozgrzewasz oliwę z oliwek i wrzucasz na nią pokrojoną w paski pierś kurczaka. Obsypujesz odrobiną soli i pieprzu i smażysz do uzyskania pięknego, złotego koloru. Gdy kurczak jest już rumiany, dodajesz do niego pokrojonego w kostkę pomidora i chwilkę smażysz. Równocześnie gotujesz makaron - ważne, żeby był al dente, bo taki jest najlepszy! Pod koniec gotowania makaronu ( dosłownie na ostatnie 30 sekund! ) wrzucasz do niego porozdzielane na mniejsze kawałki różyczki brokułów. Odcedzasz całość, zostawiając w garnku odrobinę wody z gotowania. Taka woda ma w sobie niesamowitą moc smaków, które wydobywają się z makaronu podczas jego gotowania!
Makaron oraz brokuły przekładasz teraz na patelnię z kurczakiem i pomidorami, dodajesz pokrojoną w kostkę lub pokruszoną ( jak wolisz :) ) fetę, porwane listki bazylii oraz dolewasz zostawioną odrobinę wody. Wszystko mieszasz i chwilkę podgrzewasz. Musisz dać temu czas, aby wszystkie pyszne smaki się połączyły, a feta apetycznie się rozpuściła, nadając całości pyszny słonawy smak i gęstszą fakturę. Teraz całość wykładasz na duży, głęboki talerz i posypujesz z wierzchu świeżą bazylią oraz czarnym pieprzem. Możesz dodać również odrobinę świeżo tartego parmezanu - ja jednak nie znalazłem go w mojej lodówce...
Kiedy całe danie pięknie prezentuje się już na Twoim talerzu, chwytasz widelec w dłoń i przenosisz się razem z nim na ciepłe i słoneczne południe Europy!
SMACZNEGO! :)
WARTOŚCI BTW (z 85g makaronu):
626kcal, 58g (37%) białko, 16g (23%) tłuszcze, 58g (37%) węglowodany

Za jego sprawą przeniesz się do Włoch połączonych z Grecją... W każdym razie gdzieś na południe. Tam gdzie ciepło, słonecznie i smacznie! :)
To kolejny bardzo szybki, prosty i co najważniejsze - niezawodny przepis!
Do przygotowania jednej porcji takiego makaronu potrzebujesz:
- 85g pełnoziarnistego farfalle (lub tyle, ile wsuwasz!)
- 150g piersi z kurczaka pokrojonej w paski
- 80g sera feta - ja użyłem takiego w koszyczku firmy "Arla" 10% fatu
- kilka różyczek brokułów
- 1x średni pomidor
- garść porwanych liści bazylii
- 1x łyżka oliwy z oliwek
- świeżo mielony, czarny pieprz
- sól morska
Sposób przyrządzenia jest bardzo prosty! Robisz tak:
Na patelni rozgrzewasz oliwę z oliwek i wrzucasz na nią pokrojoną w paski pierś kurczaka. Obsypujesz odrobiną soli i pieprzu i smażysz do uzyskania pięknego, złotego koloru. Gdy kurczak jest już rumiany, dodajesz do niego pokrojonego w kostkę pomidora i chwilkę smażysz. Równocześnie gotujesz makaron - ważne, żeby był al dente, bo taki jest najlepszy! Pod koniec gotowania makaronu ( dosłownie na ostatnie 30 sekund! ) wrzucasz do niego porozdzielane na mniejsze kawałki różyczki brokułów. Odcedzasz całość, zostawiając w garnku odrobinę wody z gotowania. Taka woda ma w sobie niesamowitą moc smaków, które wydobywają się z makaronu podczas jego gotowania!
Makaron oraz brokuły przekładasz teraz na patelnię z kurczakiem i pomidorami, dodajesz pokrojoną w kostkę lub pokruszoną ( jak wolisz :) ) fetę, porwane listki bazylii oraz dolewasz zostawioną odrobinę wody. Wszystko mieszasz i chwilkę podgrzewasz. Musisz dać temu czas, aby wszystkie pyszne smaki się połączyły, a feta apetycznie się rozpuściła, nadając całości pyszny słonawy smak i gęstszą fakturę. Teraz całość wykładasz na duży, głęboki talerz i posypujesz z wierzchu świeżą bazylią oraz czarnym pieprzem. Możesz dodać również odrobinę świeżo tartego parmezanu - ja jednak nie znalazłem go w mojej lodówce...
Kiedy całe danie pięknie prezentuje się już na Twoim talerzu, chwytasz widelec w dłoń i przenosisz się razem z nim na ciepłe i słoneczne południe Europy!
SMACZNEGO! :)
WARTOŚCI BTW (z 85g makaronu):
626kcal, 58g (37%) białko, 16g (23%) tłuszcze, 58g (37%) węglowodany
