Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Czy palenie fajek może obniżać poziom teścia we krwi? Pale, ale teraz się
ograniczyłem do trzech. Moje wyniki są w miarę dobre po 3 miesiącach ćwiczeń. Aha i czy znacie przypadki naturalnie podwyższonego teścia u kogoś? Czy wtedy taki gość bez ćwiczeń wygląda jak maszyna? Czy szkodzi
mu to zdrowiu?
Szacuny
10
Napisanych postów
1719
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
13059
Znalem kogos takiego, biegal kiedys 110m przez plotki. Kiedy zrobiono mu pierwszy raz badania zostal zdyskwalifikowany. Dopiero pozniejsze, wielokrotne badania za granica potwierdzily, ze jego naturalny poziom jest wyzszy niz u normalnego smiertelnika. Po tych potwierdzeniach przywrocono mu prawa sportowca i dopuszczono do startow. Dodam, ze byl jednym z najlepszych plotkarzy w Polsce.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie zupełnie metrowiec. Wiesz kto to, tak jak i ja i cała cywilizowana sportowo polska. Ten facet to Rączka. Jego przypadek był dość wyjątkowy i nie wziął tego w sumie nikt z lekkoatletycznej wierchuszki pod uwagę. No bo jak można jajogłowym działaczom zrozumieć, że ktoś może mieć naturalnie podwyższony poziom testosteronu do epitestosteronu przekraczający normę czyli powyżej 6 do 1 ??? Ano może i jak się okazuje takich ludzi (pominąwszy koksiarzy jest nie mało. Tyle, że pieprzony związek do dziś nie przyznał się de facto do pomyłki i zmarnował Rączce karierę sportowca i zniszczył część życia. Pozbawił go też możliwości odnoszenia sukcesów i zarabiania na życie... W cywilizowanym kraju PZLA zapłaciłby już takie odszkodowanie Rączce, które skutecznie oduczyłoby związek wyciągać tak pochopne wnioski, które niestety mają tragiczne konsekwencje dla ludzi. Ale tak to jest gdy związkiem kieruje szara eminencja Szewińska. Sama brała świadomie tyle SAA, że rosły jej wąsy... ale dziś jest święta, ba arcyświęta, bo gdy ona brała SAA, to nie wiedziała jeszcze czemu te środki służą. Ale wygrywała. Nie tylko dzięki swojej fenomenalnej genetyce, pracy i talentowi. Także dzięki dopingowi. Ale tego już dziś się nie pamięta. Nie chce pamiętać. Punkt widzenia zależy bowiem od punktu siedzenia.
Szacuny
10
Napisanych postów
1719
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
13059
Widze Ed, ze znasz dobrze swiat lekkiej atletyki. Nie wiem czy w czasach Raczki w PZLA swoje paluchy maczala Pani S. Wiem, ze szefem byl M. Biskupski. A wracajac do kolegi Raczki, tak masz racje, ze zmarnowali mu talent i mozliwosc do zarabiania pieniedzy.
Szacuny
15
Napisanych postów
858
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
6210
Słyszalem o tym -podobnie bylo (choc on koksowal)(na koksie byli wtedy wszyscy sprinterzy)z Benem Jonsonem jak wygrywał byl wielkim KANADYJCZYKIEM , jak wykryli stanazol byl zafajdanym jamajczykiem -reasumujac najczesciej jak machina ruszy jest juz po sprawie.
Szacuny
5
Napisanych postów
1211
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
41059
No wlasnie ciekaw jestem. Wie ktos czy obniza?
-----------------------------
Pozdrawiam!
$ - DuckmAn - $
Moderator dzialu "Targowisko"
"Kulturystyka jest jak piękna kobieta - to raj dla oczu, piekło dla duszy, a czyściec dla kieszeni"
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sama w sobie nikotyna a więc popalanie fajeczek nie ma nijakiego wpływu na poziom produkowanego przez organizm testosteronu. Ale jest tak tylko do czasu gdy spożycie nikotyny jak i każdego innego czynika toksycznego jest w pewnych "cywilizowanych" granicach. Nikogo nie trzeba chyba uświadamiać o tym, że palenie jest szkodliwe. Przekroczenie pewnej bariery ilościowej a co za tym idzie granicy możliwości naprawczych własnego organizmu powoduje, że zaczynają szwankować powoli dokładnie wszystkie narządy. W tym i przysadka i jądra i nadnercza. A wówczas poziom testosteronu spada, I wie to każdy zaawansowany wiekowo (i ilościowo) palacz. Tak więc dokąd młody organizm jest w stanie "reparować" szkody nikotynowe, dotąd nie ma istotnego wpływu na pozim testosteronu. Im dłużej i więcej będziecie palić, tym jednak ryzyko obniżenia produkcji testa większe. Wszystko jednak generalnie proporcjonalne do wieku i ilości wypalonego tytoniu.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
wlochacz ja uwazam ze papierosy obnizaja poziom tescia, sam palilem jak msok to chodzile mtaki zamulony i wogole, jak nie pale juz szlugow to i mi ruchac sie chce czesciej i wogole jestem jakis taki zeski i pelen enegii do zycia
Zycie jest walką, pogódź się z tym. Moja walka to walka z samym sobą, jestem panem swego losu...Yo