Witam
Mam nadzieję, że mi ktoś pomoże. Wiem, że tamat był już paznokci.
Miałem kiedyś problem z wrastającym paznokciem po bokach wyłaziło mieso i ropa. Ale przestałem grać w piłkę i sie zagoiło.
Po latach trochę teraz jak biegam czy speceruję zaczyna mnie boleć, nie ma ropy tylko jak dotykam po bokach to boli.
Zignorowałbym temat ale mam cukrzycę i nie chcę stracić stopy kiedy sytuacja się powtorzy, a wszystko na to wskazuje.
Więc czytałem na stronach internetowych jak pielegnować paznokcie nieoperacyjnie. Przeczytałem wiele stron ten temat i wszystkie piszą ogólnie tak:
Główny powód to za którko obcinane paznokcie i często na okgrągło i za ciasne buty.
Więc tak robiłem jak kazali. Ale pomyślałem, po co ryzykować, klamrę założę, to od diabetologa dostałem adres kosmetyczki która się na tym zna. Pomyślałem, że dobry plan, do tego powie mi co i jak.
W gabinecie wytłumaczyłem Pani kosmetyczce jaka jest sytuacja i co robiłem.
Bardzo fajna Pani, ale obcieła mi pazokieć tak na zero, że nigdy nie wiedziałem, że tak można obciąc paznokieć, prawie widać mięso spod paznokcia, tak krótko, podważyła po bokach pilnikiem i wszystko co było ucięła.
Mówiłem, że nie spotkałem się z tym nigdzie by tak robić - że każdy mówi odwrotnie zupełnie ( by zostawić dłuższy i na prosto lub nawet wklęsło obcinać by nie rozrastał się na boki), a Pni mi powiedziała:
Ja pracuje w tym zawodze od 20 lat i powiem panu, że są różne rodzaje stóp. Niech pan obcina na krótko jak się da kiedy tylko będzie rósł, i nie słucha tego co tam piszą w internecie, praktyka a teoria to co innego.
I nie wiem co zrobić...
Dziękuję za odpowiedzi.
Mam nadzieję, że mi ktoś pomoże. Wiem, że tamat był już paznokci.
Miałem kiedyś problem z wrastającym paznokciem po bokach wyłaziło mieso i ropa. Ale przestałem grać w piłkę i sie zagoiło.
Po latach trochę teraz jak biegam czy speceruję zaczyna mnie boleć, nie ma ropy tylko jak dotykam po bokach to boli.
Zignorowałbym temat ale mam cukrzycę i nie chcę stracić stopy kiedy sytuacja się powtorzy, a wszystko na to wskazuje.
Więc czytałem na stronach internetowych jak pielegnować paznokcie nieoperacyjnie. Przeczytałem wiele stron ten temat i wszystkie piszą ogólnie tak:
Główny powód to za którko obcinane paznokcie i często na okgrągło i za ciasne buty.
Więc tak robiłem jak kazali. Ale pomyślałem, po co ryzykować, klamrę założę, to od diabetologa dostałem adres kosmetyczki która się na tym zna. Pomyślałem, że dobry plan, do tego powie mi co i jak.
W gabinecie wytłumaczyłem Pani kosmetyczce jaka jest sytuacja i co robiłem.
Bardzo fajna Pani, ale obcieła mi pazokieć tak na zero, że nigdy nie wiedziałem, że tak można obciąc paznokieć, prawie widać mięso spod paznokcia, tak krótko, podważyła po bokach pilnikiem i wszystko co było ucięła.
Mówiłem, że nie spotkałem się z tym nigdzie by tak robić - że każdy mówi odwrotnie zupełnie ( by zostawić dłuższy i na prosto lub nawet wklęsło obcinać by nie rozrastał się na boki), a Pni mi powiedziała:
Ja pracuje w tym zawodze od 20 lat i powiem panu, że są różne rodzaje stóp. Niech pan obcina na krótko jak się da kiedy tylko będzie rósł, i nie słucha tego co tam piszą w internecie, praktyka a teoria to co innego.
I nie wiem co zrobić...
Dziękuję za odpowiedzi.