Witam wszystkich serdecznie,
nadszedł ten moment dla mnie, że postanowiłem wziąć się za siebie i zacząć ćwiczyć (systematycznie). Trochę późno się za to zabieram ponieważ aktualnie mam 32 lata ale chyba lepiej późno niż wcale.
Problem mam taki, że właściwie mam wszystko co potrzeba karte multisport, wstępne rozpoznanie w terenie czyli informacje na temat diety ( zaproponowano mi odżywkę na mase + kreatyne ) oraz pierwszą rozmowę z trenerem personalnym, na którego niestety na obecną chwilę mnie nie stać ( 1200zł+ za 10 treningów) i tutaj problem ponieważ nie będę wiedział co robić właściwie na samym początku.
Poczytałem, że trzeba zacząć od jakiejś rozgrzewki jakieś filmy na youtubie troche mi temat rozjaśniły ale jeśli chodzi o sam sprzęt, który jest na siłowni to już dla mnie czarna magia zupełnie nie wiem ile co i jak używać i tutaj proszę was o pomoc wiem, że to może być ciężkie ale zobaczymy jak to wypali.
Podam może troche informacji o sobie :
Wiek - 32 lata
Waga - 60 kg
Wzrost - 177 cm
Cel - masa mięśniowa
Staż - Byłem kilka lat temu na jakiś zajęciach takich jak rowerki itp. ale jakoś mnie to nie zmotywowało by się wziąć za siebie. Więc mój staż wynosi 0 doświadczenia
Dieta - aktualnie nad tym pracuję ( prawdopodobnie wezmę jakiegoś gotowca z neta + ewentualna odżywka (?)
Jestem zdrów jak ryba więc nie mam żadnych przeciwskazań do treningu.
Inne sporty - zaczynam trochę biegać oraz ćwiczyć w domu ( pompki przysiady, brzuszki )
Jak powinien wyglądać taki początek nowicjusza na siłowni nie chciałbym się jakoś skompromitować, że nagle zabiorę się za złe ćwiczenia ( typowy ze mnie chudzielec ) a chciałbym wytrwale dążyć do super sylwetki przez ciężki trening. Czy powinienem się sugerować jakimiś konkretnymi filmami może jakiś znanych trenerów na youtubie ( nie znam żadnego ) ? Czy pozbierać kasę i jednak wziąć treningi z trenerem personalnym?
Trochę to chaotycznie napisałem mam nadzieje, że uda się jakoś coś tu zdziałać.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
nadszedł ten moment dla mnie, że postanowiłem wziąć się za siebie i zacząć ćwiczyć (systematycznie). Trochę późno się za to zabieram ponieważ aktualnie mam 32 lata ale chyba lepiej późno niż wcale.
Problem mam taki, że właściwie mam wszystko co potrzeba karte multisport, wstępne rozpoznanie w terenie czyli informacje na temat diety ( zaproponowano mi odżywkę na mase + kreatyne ) oraz pierwszą rozmowę z trenerem personalnym, na którego niestety na obecną chwilę mnie nie stać ( 1200zł+ za 10 treningów) i tutaj problem ponieważ nie będę wiedział co robić właściwie na samym początku.
Poczytałem, że trzeba zacząć od jakiejś rozgrzewki jakieś filmy na youtubie troche mi temat rozjaśniły ale jeśli chodzi o sam sprzęt, który jest na siłowni to już dla mnie czarna magia zupełnie nie wiem ile co i jak używać i tutaj proszę was o pomoc wiem, że to może być ciężkie ale zobaczymy jak to wypali.
Podam może troche informacji o sobie :
Wiek - 32 lata
Waga - 60 kg
Wzrost - 177 cm
Cel - masa mięśniowa
Staż - Byłem kilka lat temu na jakiś zajęciach takich jak rowerki itp. ale jakoś mnie to nie zmotywowało by się wziąć za siebie. Więc mój staż wynosi 0 doświadczenia
Dieta - aktualnie nad tym pracuję ( prawdopodobnie wezmę jakiegoś gotowca z neta + ewentualna odżywka (?)
Jestem zdrów jak ryba więc nie mam żadnych przeciwskazań do treningu.
Inne sporty - zaczynam trochę biegać oraz ćwiczyć w domu ( pompki przysiady, brzuszki )
Jak powinien wyglądać taki początek nowicjusza na siłowni nie chciałbym się jakoś skompromitować, że nagle zabiorę się za złe ćwiczenia ( typowy ze mnie chudzielec ) a chciałbym wytrwale dążyć do super sylwetki przez ciężki trening. Czy powinienem się sugerować jakimiś konkretnymi filmami może jakiś znanych trenerów na youtubie ( nie znam żadnego ) ? Czy pozbierać kasę i jednak wziąć treningi z trenerem personalnym?
Trochę to chaotycznie napisałem mam nadzieje, że uda się jakoś coś tu zdziałać.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.