Piwny brzuch - fakt czy mit?

Czy piwny brzuch to fakt, czy mit, a po prostu duży brzuch osób które piją, wynika z tego że piwo jest kaloryczne i jeśli ktoś pije kilka dziennie to ma tylko 2000kcal z tego trunku. Czy jeśli ktoś zamiast piw jadlby jakieś fast foody warte tyle samo kcal to też by się dorobił takiego brzucha? Czy jednak piwo ma w sobie coś co powoduje "piwny brzuch"?

Kiedyś czytałem, że spożywanie alkoholu nie tylko piwa ale ogólnie alkoholu powoduje zwiększenie obwodu w okolicach brzucha, ale w praktyce większość badań nie potwierdza takiej zależności więc raczej traktowałbym bym to jako mit.

Piwny brzuch to taka obiegowa nazwa sytuacji, w której w okolicach brzucha mamy sporo tkanki tłuszczowej przy czym pamiętać musimy, że nie jest to tylko tkanka tłuszczowa podskórna, ale także tłuszcz trzewny, który zwiększa obwód w okolicach brzucha.
Oczywiście sam alkohol ma pewną kalorykę i jak ktoś wypija dużą ilość piwa wieczorem to dostarcza też nadmiarowych kalorii, które w nadmiarze mogą powodować wzrost tkanki tłuszczowej.

Zwrócę Ci uwagę na jeszcze jedną rzecz. Najczęściej osoby, które spożywają więcej alkoholu nie dbają za bardzo o siebie. To z reguły osoby wracające z pracy, siadające przed telewizorem i pijące piwko. A jak wjeżdża alkohol to najczęściej jest też niekontrolowane jedzenie niezbyt zdrowych produktów spożywczych, brak aktywności fizycznej co w efekcie daje po prostu otyłość i kiepski stan sylwetki.

Osoba mająca świadomość skąd się bierze otyłość brzuszna wie, że od nadmiaru kalorii w diecie, a nie tylko od spożywania alkoholu, ale te zależności są bo znam kilka osób, które piją piwa sporo,a mimo to formę mają bardzo dobrą. Więc trzeba spojrzeć na tą sprawę szerzej.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2024-04-11 08:03:55

Moim zdaniem związane jest to tylko z kaloriami samymi w sobie, a nie źródłem ich pochodzenia

Picie piwa zdecydowanie nie jest czynnikiem decydującym o tym jak będzie wyglądała nasza sylwetka, czy też czy urośnie nam jakiś specyficzny rodzaj brzucha (potocznie określając piwnym). To jak wyglądamy, jako jest poziom tkanki tłuszczowej, czy też naszego zdrowia, uzależnienie jest od tego jak wygląda nasz styl życia, czyli odżywianie ogólne, a nie jeden produkt, aktywność fizyczna, używki, itp. Osoba, która dba o dietę i odpowiednią aktywność fizyczną, a pije często piwo nie będzie miała żadnego brzucha. Ewentualnie taki, na jako zapracuje ilością kalorii w diecie i aktywnością fizyczną.

05 litra jasnego piwa to ok. 250 kcal a ciemnego 370 kcal. Jest to zatem sporo kalorii. Typki które wciąż łażą do pubu w którym dawniej bywałem, sporo przytyły - bardziej niż osoby które o ile wiem, alkoholu nie piją (regularnie). Piwo wzmaga też apetyt. Co gorsza, organizm w pierwszej kolejności stara się uporać z syfem - alkoholem i to co do tego się zje, w znacznej mierze zamienia się w tłuszcz, tak przeczytałem. I co najgorsze, te piękne okrągłe piwne brzuchy, to w znacznej mierze ten bardziej szkodliwy rodzaj tłuszczu czyli nie podskórny ale trzewny - wewnątrz jamy brzusznej. To on nadaje brzuchowi od piwa taki piękny kształt.