Kupiłem polędwicę wołową w lidlu jednak okazała się kiepska i trzeba było wykombinować coś innego niż steki, więc spróbowałem ogarnąć bardziej dietetyczną wersję placka, którym zajadałem się w górach. Oczywiście nie trzeba dawać od razu polędwicy wołowej, może być wieprzowa, lub obkrojona z tłuszczu szynka, najlepiej wchodzi jednak z jagnięciną.
Składniki:
Polędwica wołowa 300g
Jeden duży ziemniak (ok 400g)
Mąka żytnia wysokiego typu 20g
Jajko
Mozzarella 50g
Pomidory 3 sztuki
Pomidory w puszce – puszka xD
Papryka 2 sztuki
Cebula 3 sztuki
Oliwa/PAM kilka kropel/wcale
Czosnek i inne dodatki jak kto lubi, ja dałem paprykę słodką i ostrą w proszku i lubczyk, który jest w mojej kuchni podstawą wszelkich sosów na bazie pomidorów, można oczywiście użyć gotowych mieszanek do gulaszu.
Przygotowanie:
Wołowinę kroimy w kostkę jak kto lubi – ja wolę dość drobno. Obsmażamy na teflonie z każdej strony na dużym ogniu, pod koniec lub osobno podsmażamy również cebulę. Pomidory, pomidory z puszki i paprykę blenderujemy i wlewamy do garnka, gotujemy na wolnym ogniu, gdy zaczyna bulgotać dodajemy wołowinę z cebulką, doprawiamy czosnkiem, słodką i ostrą papryką, gotujemy/dusimy do momentu aż polędwica będzie miękka, a znaczna część płynu zredukuje się(chyba że ktoś lubi wodniste)dodajemy lubczyk – przynajmniej ja zioła dodaję zawsze na końcu, ostre na początku – może są inne szkoły.


BTW:
830kcal, 80g białka, 25g tłuszczu(jak obkroimy polędwicę jakieś 10g mniej), 65g węglowodanów.

Zapraszam do polubienia tego i innych przepisów na FB:
http://www.facebook.com/TrenerPersonalnyPrzemyslawKozakKoniu151
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2012-11-28 22:25:59
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]