Witam wszystkich forumowiczów!
Mój staż to jakieś dwa lata dosyć nieregularnych treningów. Wyniki były całkiem niezłe, ale obecnie miałem ze dwa-trzy lata przerwy i trochę sflaczałem.
Za dwa miesiące żenię się i pomyślałem sobie, że chciałbym poprawić trochę sylwetkę na tą okazję. Jakiś czas temu trochę biegałem, przez co dosyć straciłem na masie. Nie chcę tyć, bo mam już kupiony garnitur, w który chcę się wcisnąć za dwa miechy
ale chciałbym trochę przybrać masy mięśniowej głównie w barkach i klatce, co poprawi ogólną prezencję.
Mam dwa miesiące - wiem, że trochę późno się obudziłem, ale wcześniej nie miałem czasu o tym myśleć. Cudów już nie zdziałam, ale też nie chcę latać na siłownię bezsensownie.
Ułożyłem sobie (za pomocą tutejszych dyskusji) taki ogólnorozwojowy planik i zastanawiam się jak go zmodyfikować, żeby obrać za główny priorytet klatkę piersiową i barki?
Za wszelkie pomocne sugestię będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam!
Mój staż to jakieś dwa lata dosyć nieregularnych treningów. Wyniki były całkiem niezłe, ale obecnie miałem ze dwa-trzy lata przerwy i trochę sflaczałem.
Za dwa miesiące żenię się i pomyślałem sobie, że chciałbym poprawić trochę sylwetkę na tą okazję. Jakiś czas temu trochę biegałem, przez co dosyć straciłem na masie. Nie chcę tyć, bo mam już kupiony garnitur, w który chcę się wcisnąć za dwa miechy

Mam dwa miesiące - wiem, że trochę późno się obudziłem, ale wcześniej nie miałem czasu o tym myśleć. Cudów już nie zdziałam, ale też nie chcę latać na siłownię bezsensownie.
Ułożyłem sobie (za pomocą tutejszych dyskusji) taki ogólnorozwojowy planik i zastanawiam się jak go zmodyfikować, żeby obrać za główny priorytet klatkę piersiową i barki?
Za wszelkie pomocne sugestię będę bardzo wdzięczny

Pozdrawiam!