Szacuny
2
Napisanych postów
166
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
2955
Od pewnego juz czasu na silowni ludzie zwracaja uwage na moje miesnie lydek (tzn na ich sile ;) i pytaja co robie, ze mi brakuje obciazenia zeby je cwiczyc.... a ja praktycznie nic nie robie z wyjatkiem nalogowego plywania w pletwach.... I do tego w kompletnie maniacki sposob bo uzywam pletw super twardych sprinterskich a plywam po kilka-kilkanascie kilometrow bez pomocy rak... i faktem jest ze czuje sie nogi niesamowicie....
Czy to fakt, ze pletwy wzmacniaja i rozwijaja lydki, czy to tylko moja autosugestia ;) ?
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Coś mi sie tu nie zgadza. Uprawiam pływanie od dziecka i z tego, co wiem, jest to sport zwiększajacy przede wszystkim wytrzymałość, w małym stopniu tylko wyrabiający siłę mięśni. Twoje silne łydki to efekt treningów na siłowni...podczas których, jak piszesz, brakło dla Ciebie skali obciążenia. Ja kiedy widzę pakerów z siłowni, którzy przy drugiej długości basenu (kraul) dostają zadyszki trochę mi ich żal. Chociaż nie mam ogromnej muskulatury, a na siłowni nie wyciskam ogromnych ciężarów, potrafię pływać kraulem non-stop 45 min. (tyle trwa u nas 1- razowe wejście na basen). Stary poczciwy trener, który wychodował wielu doskonałych pływaków twierdzi nawet, że ćwiczenia siłowe są dla ludzi wody nie wskazane, bo skracają włókna mięśniowe. Ja co prawda się z tym nie zgadzam, bo niektóre ćwiczenia są dla pływaka niezbędne, jednak nie przesadzajmy...najważniejszy jest trening w wodzie i mocne plecy. Zresztą powinieneś sprobować odłożyć na jakiś czas płetwy i zacząc pływać z małą deską nożną w celu zwiększenia wytrzymałości ramion. Twoje treningi mogły doprowadzić do nierównomiernego rozwoju organizmu, teraz wypadałoby to skorygować.
Szacuny
2
Napisanych postów
166
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
2955
O ile mi wiadomo w prawidlowym kraulu 70% sily uzyskuje sie z ruchu ramion - ja plywam tylko kraulem i motylkiem (rownie intensywna praca ramion) - najdluzej kraulem w basnie plywalam bez przerwy 2,5 h (bo u nas nie ma tego durnego 45 min limitu :) I wlasnie dlatego zaczelam plywac w pletwach, aby wzmocnic nogi i po wyjsciu z basenuu po przeplynieciu paru kilometrow w twardych pletwach na lydkach mozna lamac olowek - takie sa twarde. Ja przez wiele lat chodzilam na basen - dopiero niedawno chodze na silownie, wiec moje lydki to raczej na pewno nie efekt podnoszenia ciezarow....
A jesli chodzi o to czy trening silowy jest dla plywakow, to nie wydaje mi sie aby bary i ramiona wspolczesnych plywaczek pochodzily tylko i wylacznie z pokonywania oporu wody ;))) W dzisiejszym sporcie trening silowy jest podstawa treningu zawodnikow prawie wszystkich dyscyplin (u mnie na silownie przychodza 11-12 dziewczynki trenujace lyzwiarstwo figurowe - z trenerem oczywiscie)
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Pytanie lamerskie dot. pletw.
Kupowalem ostatnio pletwy we Wrocku i niestety wszedzie byly tylko do nurkowania. Do treningu karaula lepsze podobno sa krotkie, zeby zachowac tempo.
Co Wy na to?
Skrocic? Pletwy oczywiscie?;))))
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja pływałem, ale normalnymi płetwami możesz zrobić tak samo, po prostu musisz nogi trzymać razem. jak dla mnie żadna rewelacja i problem ze stanięciem na nogi, np. w jeziorze
Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"