Początkujący ~20%bf. Masować czy redukować?

Dzisiaj byłem w aptece i mierzyłem sobie ciśnienie bla bla i maszyna zmierzyła mi bf. Wyszło, że 17,4 % tkanki.
Gdy wróciłem do domu za pomocą suwmiarki i skryptu z sfd obliczyłem, że mój bf wynosi 20%.

Załączam zdjęcia i proszę o poradę, czy jest sens jechać na masie, czy może wejść na redukcję. Jestem już na niej od ponad miesiąca i przyrosty rzędu 3cm na bicku, w klatce 4-5cm, brzuch 1,5cm. Czy z racji że jestem początkujący to mogę dorzucić jakiś aerob 15-20 minut po treningu, żeby jednocześnie rosnąc w mięso i palić tłuszcz? Słyszałem, że początkujący mogą robić takie rzeczy. Dietę mam na 3600kcal, trenuje fbw i schodzi z tym treningiem ok 50 minut.

Dodam, że ćwiczę od 10 lipca tego roku, także staż <2 miesiące. Dieta zbilansowana: 3600kcal, 2gB/na kg ciała, 1,4gT/na kg ciała, 5,3gW na kg ciała. Dieta była sprawdzona w odpowiednim dziale.

Personalnie nie widzę sensu iść w masę, zalejesz się jeszcze bardziej niż jesteś zalany.
Przybyło Ci tłuszczu i wody stąd większe obwody, a mięśni nie widać. Możesz również ustawić swój bilans kcal na 0 i dodać systemy energetyczne.

W takim wypadku ułożę sobie dietę na ujemny bilans kaloryczny, będę ćwiczył dalej tak jak ćwiczyłem + dorzucę 10-15 minut aerobów po treningu. Czy to dobra metoda? O co chodzi z systemami energetycznymi?

Systemy energetyczne czyli tak naprawdę wszelkie rodzaje dodatkowe aktywności fizycznej.
Bieganie, skakanka, obwody, przerzucanie opony....itd

I ja również zredukowałbym zbędny balast.