Podciąganie gumą czy opuszczanie

Tak jak w temacie, czy uważacie że lepiej jest ćwiczyć z gumą do podciąganie i móc zrobić 5 serii po 6 podciągnięć, czy zrobić podobną ilość serii/powtórzeń opuszczania na drążku bez gumy? Bez niej jestem w stanie podciągnąć się raz...

Problem z podciąganiem na drążku jest co raz powszechniejszy ponieważ mało się ogólnie podciągamy i poza osobami, które trenują na siłowni rzadko mamy okazję do podciągania się, a jak się czegoś nie wykonuje to po prostu się jest w tym słabym.

Są rozmaite sposoby na to aby rozpocząć przygodę z podciąganiem na drążku kwestia w jakiej formie fizycznej w danej chwili się znajdujemy.
Jeśli nie możemy się podciągnąć ani razu to zarówno podciąganie z pomocą gumy oporowej jak i negatywne powtórzenia są w stanie nam pomóc.
Przy czym negatywy są dość trudną metodą gdyż musimy dysponować taką siłą aby opuszczać się w sposób kontrolowany gdyż poza tym, że negatywy mają nas wzmocnić to mają być bezpieczne.

Dlatego jeśli nie czujemy się na siłach wykonywać powtórzeń negatywnych to na początek podciąganie z gumą będzie lepszą opcją gdyż guma daje nam dowolną możliwość zmiany oporu przez co łatwiej dopasujemy do swoich możliwości. Ale później im szybciej tym lepiej jak przejdziemy na wersję podciągania bez zewnętrznej pomocy bo one są najefektywniejsze.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2023-12-27 12:09:04

Więc podciągnij się raz, a następnie 5 razy powoli opuszczaj.