Pomocy!!!!! prosze o pomoc specjaliste

słuchajcie juz nie wiem co robić, pytanie to moze nie jest odpowiednie do tego forum ale szukam pomocy dla mojego psa, ma jakies zapalenie gardła i czasami sie dusi bo flegma mu nie wycieka z pyska tylko cały czas ją połyka i nie wiem co zrobic żeby mu ją rozrzedzić, byłem u weteryniarza i przepisał CEFALEKSYNE ale juz kilka dni i mu nie pomaga, CZY SĄ JAKIEŚ LEKI NA ROZRZEDZENIE FLEGMY?? sorki za skierowanie pomocy akurat tu ale dzisiaj prawie sie udusił i juz nie wiem co poczać

Nie jestem wterynarzem ani nic takiego

ale mój kolega jak mu sie pies dusi to puka go lekko z plecki i mu raczej szybko przechodzi... ale te ich duszenie jest straszne, jak to 1 raz widziałem to myslałem ze piesek umrze

wiesz tu pukanie nic nie daje, to jest dog arlekin taki duży piesio potrzebuje jakiegoś leku konkretnie nazwy który rozrzedza flegme no ale dzięki za rade pozdrawiam czekam dalej

,,ACC200'' to lek na rozrzedzenie, może komuś kiedys ten post sie przyda pozdrawiam

tak tak
właśnie ACC - acetylocysteina
możesz też dać mu bromhexynę - np flegamina w tabltkach jak dobrze pamiętam
po podaniu oklepywać po grzbiecie zeby mu wszystko wypłynęło
jak ma tendencje do spania na plecach to nie podawać na wieczór bo się flegmą zaleje !

witam mam takowy problem ze nikt nie wie co mi jest :( byłem u allergologa laryngologa ogólnego w szpitalu i nikt nie wie co jest mam taki problem zalegającą flegme w gardle której nie moge sie pozbyć w zaden sposob brałem lekki na alergię antybiotyki i mnustwo innych i nic. cholerstwo niechce mnie opuścić boje sie ze sie we mnie zakochało i na zawsze ze mną zostanie

moze macie jakis domowy sposob albo cos jak sie jej pozbyc bede bardzo wdzieczny za wszelkie informacje na ten temat z góry dziekuje

gg11309059