Przy bieganiu jakos nie zauwazylem zeby klata rozszerzala mi sie tak jak przy robieniu pompek - spoko, widze ze nie dasz nam sie przekonac, twoja strata

Co do rewolucji - tak slyszalem - ile w tym prawdy cholera wi, ale i tak mi to zwisa bo zwracam uwage na zdrowie.
Wspolczuje twoim plucom kiedy wciagasz do nich powietrze jak sie kurczy klatka piersiowa
Takie wdechy i wydechy o jakich mowie to poprostu naturalne odruchy czlowieka. Male przypomnienie z biologii:
WDECH: Skurcz mięśni międzyżebrowych i przepony - wzrost objętości klatki piersiowej - spadek ciśnienia wewnątrz płuc - napływ powietrza z atmosfery.
WYDECH: Zwolnienie napięcia mięśni międzyżebrowych i prze-pony - spadek objętości klatki piersiowej i płuc - wzrost ciśnienia powietrza wewnątrz płuc - wypchnięcie powietrza do atmosfery.
A jeszcze wracajac do tego powietrza w miesniach, to powiedz mi co w takim razie dzieje sie z powietrzem z pluc jesli je zgniatamy zmniejszajac
objetosc klatki piersiowej a nie wypuszczajac go? Cos jakbys sciskal nadmuchany balon
Zmieniony przez - bartkos w dniu 2004-05-16 01:26:52