Witam. Od wielu lat zmagam się z tą niewdzięczną kontuzją. Kilka lat temu miałem rekonstrukcje ACL z wykorzystaniem przeszczepu z własnego mięśnia zginacza (hamstring), ale po kilku miesiącach przeszczep uległ uszkodzeniu i czeka mnie najprawdopodobniej rewizyjna rekonstrukcja. Problem jest z wyborem metody, bo byłem u wielu ortopedów m.in. w Krakowie i Warszawie i każdy robi inaczej. "Do wyboru" mam własny przeszczep z więzadła rzepki, mięśnia czworogłowego, z hamstringa z drugiego kolana lub sztuczne Neoligaments JewelACL. Mam kompletny mętlik w głowie, gdyż każdy lekarz twierdzi, że jego sposób jest najlepszy, a inne wątpliwe co zmusiło mnie do szukania informacji w internecie. Aktualnie najbardziej jestem za metodą pobrania hamstringa z drugiego kolana, gdyż pobranie więzdała rzepki powoduje bóle pooperacyjne, natomiast mało jest informacji o pozostałych metodach. Pobranie kawałka mięśnia czworogłowego może powodować problemy (np. ryzyko zerwania mięśnia). Jeżeli chodzi o Neoligaments (sztuczne + od dawcy) to wygląda to najlepiej na krótką metę, ponieważ najszybciej wraca się do pełnej sprawności, jednak jest mało informacji na temat tego, czy pojawiają się problemy zwyrodnieniowe po kilku latach. Jeżeli ktoś ma doświadczenia z poszczególnymi metodami to bardzo chętnie wysłucham porad i opinii.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Napisał(a)
Najlepiej poszukać konkretnego sprawdzonego lekarza i mu zaufać odnośnie wyboru metody operacyjnej.
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!