Witam.
Ćwiczę regularnie na siłowni od jakiś 21 miesięcy. Poświęcam się temu sportowi jak mogę, zarówno w treningi jak i w odżywianie. Jest jednak jedna słabość którą są imprezy. Od kilku tygodni miałem dziwne uczucie w okolicach "wnętrzności" oraz gdy podczas spożywania alkoholu załatwiałem się na papierze toaletowym pojawiała się krew. Zaniepokoiłem się tym i postanowiłem zadzwonić do rodzinnego lekarza, ten zalecił mi badania krwi i moczu i takie miałem wyniki prób wątrobowych:
Aspat norma do 46% , u mnie 113%
Alat norma do 49% , u mnie 136%
Udałem się po odebraniu wyników do lekarza, zaczerpnąłem jego opinii, ale jestem ciekaw co wy sądzicie o takich wynikach?
Opisze może teraz w skrócie jak wygląda praktycznie każdy weekend, ułatwi to rozwikłanie problemu.
Co piątek praktycznie spożywam na imprezie niesamowite! ilości alkoholu, najczęściej mieszanki wina, piwa - wódki nie tykam! W sobotę na kacu z powodu braku wszelakich chęci udaję się zazwyczaj na pierwszy posiłek do Mc' Donalda. Reszta posiłków wygląda podobnie, albo jakaś pizza, albo inne g****.. Nie jestem dumny z tego postępowania i zapewniam wszystkich, że kończę z takim trybem życia definitywnie!
Kolejną sprawą są suplementy i odżywki. W mojej stałej suplementacji figurują odżywka białkowa oraz gainer. Jestem również po cyklu kreatynowym na którym jadłem około 30 caps dziennie wszystkiego!
Jak myślicie od czego to tak naprawdę powstało? Od odzywek i suplementów (w co wątpie) czy od chlania i śmieciowego żarcia? (wydaje mi się, ze to jest powód)
Pozdrawiam.
Ćwiczę regularnie na siłowni od jakiś 21 miesięcy. Poświęcam się temu sportowi jak mogę, zarówno w treningi jak i w odżywianie. Jest jednak jedna słabość którą są imprezy. Od kilku tygodni miałem dziwne uczucie w okolicach "wnętrzności" oraz gdy podczas spożywania alkoholu załatwiałem się na papierze toaletowym pojawiała się krew. Zaniepokoiłem się tym i postanowiłem zadzwonić do rodzinnego lekarza, ten zalecił mi badania krwi i moczu i takie miałem wyniki prób wątrobowych:
Aspat norma do 46% , u mnie 113%
Alat norma do 49% , u mnie 136%
Udałem się po odebraniu wyników do lekarza, zaczerpnąłem jego opinii, ale jestem ciekaw co wy sądzicie o takich wynikach?
Opisze może teraz w skrócie jak wygląda praktycznie każdy weekend, ułatwi to rozwikłanie problemu.
Co piątek praktycznie spożywam na imprezie niesamowite! ilości alkoholu, najczęściej mieszanki wina, piwa - wódki nie tykam! W sobotę na kacu z powodu braku wszelakich chęci udaję się zazwyczaj na pierwszy posiłek do Mc' Donalda. Reszta posiłków wygląda podobnie, albo jakaś pizza, albo inne g****.. Nie jestem dumny z tego postępowania i zapewniam wszystkich, że kończę z takim trybem życia definitywnie!
Kolejną sprawą są suplementy i odżywki. W mojej stałej suplementacji figurują odżywka białkowa oraz gainer. Jestem również po cyklu kreatynowym na którym jadłem około 30 caps dziennie wszystkiego!
Jak myślicie od czego to tak naprawdę powstało? Od odzywek i suplementów (w co wątpie) czy od chlania i śmieciowego żarcia? (wydaje mi się, ze to jest powód)
Pozdrawiam.
1
jak kto dba tak i ma :)