Hej, zaczęłam ostatnio jako zamiennika zwykłego masła orzechowego używać kokosowego, robionego samodzielnie. Prażę wiórki w 120 stopniach z termoobiegiem do zarumienienia, a potem blenduję na gładko.
Wiem, że orzeszki ziemne i inne przestają być zdrowe po prażeniu (nie jestem tylko pewna co do temperatury), ale jak sprawa ma się z wiórkami? Niby to w 90% tłuszcz nasycony (nienasyconych jem sporo z innych źródeł), 120 to niska temperatura, a tłuszcz kokosowy ma wysoką temperaturę palenia, ale nie chce mi się wierzyć, żeby coś tak dobrego było zdrowe
Zmieniony przez - emmaslifestyle w dniu 2013-06-21 08:58:46
Wiem, że orzeszki ziemne i inne przestają być zdrowe po prażeniu (nie jestem tylko pewna co do temperatury), ale jak sprawa ma się z wiórkami? Niby to w 90% tłuszcz nasycony (nienasyconych jem sporo z innych źródeł), 120 to niska temperatura, a tłuszcz kokosowy ma wysoką temperaturę palenia, ale nie chce mi się wierzyć, żeby coś tak dobrego było zdrowe

Zmieniony przez - emmaslifestyle w dniu 2013-06-21 08:58:46