Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tak jak w temacie. Dużo osób mówiło mi, że mam prawy bark niżej niż lewy i ze po prostu krzywo chodzę :D Ostatnio sam to zauważyłem i poszedłem do rehabilitanta. Ten powiedział że jest to dziwna sytuacja, ponieważ wyglądam na osobę ze skrzywionym kręgosłupem, jednak mój kręgosłup jest prościutki. Powiedział, że to prawdopodobnie jeden mięsień jest rozwinięty bardziej niż drugi. Mówił, że może mi pomoże robiąc masaże, a jak to nie pomoże to jakieś elektrody będzie mi robił i wizualnie będzie mi to chciał jakoś ''rozciągnąć'' żebym był prosty. Niestety ja na to nie pójdę, bo kasy nie mam, a jedna wizyta... 50 zł. Czy miał ktoś takie coś? Czy udało się to zaleczyć> Jeśli tak to w jaki sposób? Z góry dzięki za pomoc.
Szacuny
6313
Napisanych postów
78025
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
766950
Sylwetka nasza u każdej osoby jest inna. Nikt z nas nie jest taki sam, a co ciekawsze u większości osób lewa strona ciała w tym różne partie mięśniowe są innej wielkości niż prawa strona. Z reguły wynika to z tego, którą ręką się posługujemy. Osoby praworęczne najczęściej większe mają prawe ramie, obwód w udzie, czy nawet bark. Różnice takie wynikać mogą również różnego rodzaju problemów nerwowo-mięśniowych i neurologicznych.
Niestety nie wiemy, co może być powodem znacznej dysproporcji barku w Twojej sytuacji. Zdjęcie jest bardzo słabej jakości, a i tak widać, że coś jest nie tak. Wygląda to, jakbyś 2 miesiące miał ramię w gipsie i dopiero co zdjęli Ci go w szpitalu.
Wizyta u fizjoterapeuty na pewno była dobrym rozwiązaniem. Jednak nie rozwiązało to problemu. Jeżeli wykluczył on możliwość skrzywienia kręgosłupa, co wydawało się bardzo prawdopodobne, to być może problem dotyczy wspomnianych problemów neurologicznych. Warto udać się do neurologa, ortopedy, po to, aby dokładniej przeanalizowali problem. Ciężko niestety tutaj doradzić cokolwiek innego.
Szacuny
10
Napisanych postów
293
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
4074
Na pewno nie masz skoliozy?
Może po prostu taka "uroda" układu szkieletowego.
Korygowanie postawy mięśniami wiele pewnie nie pomoże, bo nie sądzę żebyś miał jakieś znaczne dysproporcje w rozbudowaniu muskulatury względem stron ciała.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tak jak mówiłem, byłem u rehabilitanta, kręgosłup jest prosty jak drut więc nie ma skoliozy. Jeszcze dodam że ćwiczę od 14 roku życia. Teraz mam 18 lat i szczerze mówiąc to nie pamiętam czy byłem 'krzywy'' przed rozpoczęciem przygody z siłownią ale raczej nie bo od nikogo tego nie słyszałem i sam nie zauważyłem.
Szacuny
2
Napisanych postów
135
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
10117
Mam identycznie tak jak Ty. Wydaje mi się, że to przez noszenie plecaka całe życie na prawym ramieniu, ale moge się mylić, choć na pewno w dużym stopniu przyczyniło się to do tego.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
O właśnie majkk, apropo twojej teorii to rehabilitant powiedział mi to samo że to może być od plecaka, jednak to jest odwrotnie niż nam się zdaje. Powiedział, że jeśli plecak nosi się na prawym ramieniu to właśnie prawe ramię idzie do góry. A jeśli nosi się na lewym ramieniu, to lewe ramię idzie do góry. Jest tak dlatego, że jeśli np. nosimy na lewym barku, to cały czas lewy używa siły, lewy się pompuje i cały czas stara się ''iść'' w górę. Jak zdejmujemy plecak to automatycznie bark idzie do góry bo nie ma ciężaru. Ja nosiłem zawsze plecak na lewym ramieniu i by się wszystko zgadzało bo mam właśnie lewy bark wyżej i z lewego np wystają mi żyły i czuję że jest bardziej napakowany niż lewy. Czyli przyczynę chyba już mam, tylko teraz jak to rozwiązać? :D Osobiście myślę żeby po prostu zacząć nosić plecak na drugim barku. Tylko kurde, chyba sporo mi to zajmie bo na lewym barku nosiłem plecak sporo lat :D Masz soga za naprowadzenie :D
Szacuny
2
Napisanych postów
135
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
10117
Tylko, że ja myśle odwrotnie. Ja nosiłem na prawym i miałem go znacznie niżej niż lewy. Nie zgodziłbym się z tym, że od nacisku na bark on urośnie do góry. Dodam jeszcze, że jak chodziłem do szkoły byłem bardzo chudy, wiec było to dla mnie wieksze obciążenie niż dla Ciebie, bo jesteś już dość spory ;) Od kiedy skończyłem szkołę, ciężej trenuje widze znaczną poprawe ale dalej jestem troche krzywy. Ja bym nosił na lewym :D