Witam wszystkich serdecznie
Mam pewien problem z nowo zakupionym amortyzatorem - Manitou Axel Comp z blokadą.
A mianowicie dzisiaj rano byłem na rowerku. Włączyłem blokadę i jadę po naszym kochanym asfalcie. W pewnej chwili wpadłem w dosc sporą dziurę. Coś w nim stuknęło (blokada). Troche sie przestraszyłem ale spoko, wyłączyłem blokadę i jadę dalej. Po objechaniu całej trasy wjeżdżam "limuzynką" do garażu i rutynowo sprawdzam czy wszystko w niej na swoim miejscu. Właczam blokade i próbuję ugniąć amorka. A tu BLOKADY NIE MA !!! NIE MA !!!
To tyle. Oczywiście wszystko jest na gwarancji, a najbliższy przegląd rowerka będzie za miesiac.
Co o tym myślicie?
Mam pewien problem z nowo zakupionym amortyzatorem - Manitou Axel Comp z blokadą.
A mianowicie dzisiaj rano byłem na rowerku. Włączyłem blokadę i jadę po naszym kochanym asfalcie. W pewnej chwili wpadłem w dosc sporą dziurę. Coś w nim stuknęło (blokada). Troche sie przestraszyłem ale spoko, wyłączyłem blokadę i jadę dalej. Po objechaniu całej trasy wjeżdżam "limuzynką" do garażu i rutynowo sprawdzam czy wszystko w niej na swoim miejscu. Właczam blokade i próbuję ugniąć amorka. A tu BLOKADY NIE MA !!! NIE MA !!!
To tyle. Oczywiście wszystko jest na gwarancji, a najbliższy przegląd rowerka będzie za miesiac.
Co o tym myślicie?