witam
niecale 2 miesiace temu gralem w pilke nożna i mialem taki dosyc nie mily wypadek, mianowicie coś mi sie stalo z kolanem. Dostałem jak to sie mowi "kose" od tylu i tak mi sie jakos noga dziwnie wywinela ze juz o wlasnych siłach nie wstałem. Zaraz po tym pojechalem na pogotowie tam zdjęcie RTG (zlamania nie stwierdzono) dostalem gips i za 2tyg i do zdjecia. Po 2 tyg pojechalem do chirurga i sie okazalo plyn w kolanie, sciagnal mi ponad 120ml krwistego plynu, i tak jeszcze 2 razy tyle zejuz mniej krwisty niz za pierwszym razem, oczywiscie gips malem nadal. zdecydowalem sie pojsc do ortopedy poszedlem do niego on mi tez jeszcze sciagnal plyn, zdjal gips i dal skierowanie na rehabilitacje. Przyszedlem do niego po 2 tyg i jeszcze sciągnąl 20ml mocno krwistego plynu, i stwierdzil ze najprawdopodobniej bede mial artroskopie. Jak pisałem w temacie caly problem polega na tym, ze nie moge o konca wyprostowac kolana , lekarz mowil coś o uszkodzeniu łąkotki. Czy po tym można jeszcze wroci do sportu, a przynajmniej do normalnego funkcjonowania, bo z zakończeniem kariery sportowej to juz sie niejako pogodziłem... prosze o odpowiedz i ewentualne rady jezeli ktoś mial cos podobnego
niecale 2 miesiace temu gralem w pilke nożna i mialem taki dosyc nie mily wypadek, mianowicie coś mi sie stalo z kolanem. Dostałem jak to sie mowi "kose" od tylu i tak mi sie jakos noga dziwnie wywinela ze juz o wlasnych siłach nie wstałem. Zaraz po tym pojechalem na pogotowie tam zdjęcie RTG (zlamania nie stwierdzono) dostalem gips i za 2tyg i do zdjecia. Po 2 tyg pojechalem do chirurga i sie okazalo plyn w kolanie, sciagnal mi ponad 120ml krwistego plynu, i tak jeszcze 2 razy tyle zejuz mniej krwisty niz za pierwszym razem, oczywiscie gips malem nadal. zdecydowalem sie pojsc do ortopedy poszedlem do niego on mi tez jeszcze sciagnal plyn, zdjal gips i dal skierowanie na rehabilitacje. Przyszedlem do niego po 2 tyg i jeszcze sciągnąl 20ml mocno krwistego plynu, i stwierdzil ze najprawdopodobniej bede mial artroskopie. Jak pisałem w temacie caly problem polega na tym, ze nie moge o konca wyprostowac kolana , lekarz mowil coś o uszkodzeniu łąkotki. Czy po tym można jeszcze wroci do sportu, a przynajmniej do normalnego funkcjonowania, bo z zakończeniem kariery sportowej to juz sie niejako pogodziłem... prosze o odpowiedz i ewentualne rady jezeli ktoś mial cos podobnego
1