Przegryziony język ...miał ktoś ten problem?

Witam nie fartownie przegryzłem se język na 4 szwy...Z tym ,że wróciłem mocnooo podpity i kapłem sie dopierooo ranooo więc od nie fortunnego wydarzenia do szycia minełooo okołooo 12 h .Trafiłem na pogotowie na bardzo w złym humorze lekarke ,która mi to zszyła lecz powiedziała ,że nie obiecuje ,że to sie zrośnie(niewiem czy specjalnie nie chciała mnie nastraszyć).Płucze to rumiankiem i myje zęby po każdym posiłku.Narazie leci 3 dzien od zdarzenia i dalej boli...Byłem wczoraj na kontroli u lekarza w szpitalu i powiedział że mam przyjść w poniedziałek zdjąć szwy.Miał ktoś już podobny epizod albo jest ktoś wtajemniczony w chirurgie żeby mógł konstruktywnie mi odpowiedzieć czy ten jęzor mi sie zrośnie czy rozejdzie rana jak mi zdjemą te szwy?? troche poczytałem o tych językach to piszą że z reguły język sie goi dobrze ale ja mam troche po grubości to przecięte gdyz został poszarpany na zębie...no i piszą że z reguły powinno szyć sie rane do 6 h ,potem wyczytałem teorie że do 12 h ... dzięki

Zrośnie.

Dzięki ziom!