Witam, tak jak w temacie, od ponad 2 lat przeskakuje mi cos w górnej części łopatki. Ból pojawił się od jakiegoś roku, na poczatku byłem leczony na bark, zrobiłem rezonans nic nie wykazał. Dzisiaj otrzymałem wyniki tomografii komputerowej przestrzeni lopatkowo zebrowej, gdyż lekarz stwierdził, ze może to być zespół trzaskajacej łopatki, wyniki te tez w sumie nic nie wykazały i jestem w kropce, bo nie wiem co dalej i jak się leczyć. Na siłowni byłem ostatnio jakieś 3 miesiące temu. Dopiero we wtorek mam wizytę z lekarzem, oczywiście prywatnie bo na NFZ nie ma co liczyć. Z opisu wygląda ze wszystko jest w porzadku, chociaż dla mnie na pewno nie jest. Może jest to spowodowane przeciazeniem? Przez dwa lata przybralem 20kg ciezko dźwigalem i powstało może jakieś zapalenie, tylko ze przez 3 miesiące odciazenia konczyny prawie nie poczulem poprawy? Jedyna rzecz jaka zastanawia mnie wynikająca z opisu to przestrzeń podbarkowa, która wynosi 8 mm, a z tego co wiem minimum to 1cm, reszta opisu nic ciekawego nie wnosi, pisze tylko ze przestrzeń zebrowo lopatkowa jest ok i ze generalnie jestem zdrowy. Doradzcie co robic, dalej przerwa od silowni? Czy te chrupanie kiedyś ustapi bo występuje one nawet przy ruchu barkiem do przodu i jest dość bolesne. Dodam również ze odczuwam dyskomfort w ręce cały czas nawet w zupełnym spoczynku.

