Każdego roku obiecuję sobie, że na następne wakacje w końcu zrobię szczupła i zgrabna. I każdego roku we wakacje nigdy nie jeżdżę ze znajomymi nad jezioro/morze/basen czy po prostu poopalać się na działce, bo się wstydzę (pechowo tak się składa, że większość moich koleżanek to chuderlaki i pewnie dlatego mam przez to kompleksy, które nie pozwalają mi się rozebrać przy nich). Czas jednak biegnie nieubłaganie, 27 lat niedługo stuknie, za chwilę zrobi się 30-stka, potem 40-stka i tak się wszystko będzie toczyć, aż w końcu umrę gruba niezadowolona z własnego ciała i co gorsza wieczność będę musiała z nim spędzić (no, przynajmniej dopóki robaki mnie nie zjedzą). Tak być nie może, fajnie gdybym na wrześniowe urodziny mogła włożyć bez skrępowania sukienkę :)
Kiedyś taka duża nie byłam, ale też nigdy nie byłam szczupła. Zacznę może od ankiety.
Wiek : 26
Waga : 80,5
Wzrost : 172
Obwód w biuście(1) : obwody zmierzę rano na czczo
Obwód pod biustem :
Obwód talii w najwęższym miejscu (2):
Obwód na wysokości pępka :
Obwód bioder (3):
Obwód uda w najszerszym miejscu:
Obwód łydki :
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : piersi :D
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często): czasami rower, miałam zrywy z chodzeniem na fitness lub indoor cycling z koleżankami, jak mnie nachodziło na odchudzanie to ćwiczyłam trochę w domu
Co lubisz jeść na śniadanie: kanapeczki
Co lubisz jeść na obiad : najchętniej makarony
Co jako przekąskę : chipsy...
Co jako deser : jakiś jogurt w stylu monte
Ograniczenia żywieniowe : od jakiegoś czasu staram się jak najbardziej ograniczać mięso
Stan zdrowia: dobry
czy regularnie miesiączkujesz: raczej tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: chcę przejść cały program p90x
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : kiedyś dużo białka
Stosowane wcześniej diety: dałam się rok temu namówić na Velocity diet, bo kolega miał super rezultaty, ale chyba zdrowia na to nie miałam, schudłam parę kilo, które potem bardzo szybko z nawiązką wróciły
W kwestii treningów to mam plan i dużą motywację (chcę dwóm osobom i sobie udowodnić, że dam radę :D), żeby ćwiczyć trening P90X. Przez ostatnie dwa tygodnie robiłam wybrane treningi trzy razy w tygodniu, tak na rozruch i zapoznanie się z nimi. Są fajne, różnorodne i ciężkie. Ale dobrze się czuję po nich i psychicznie i fizycznie.
Co do diety to tak jak mówiłam chcę jak najbardziej ograniczać mięso w moim jadłospisie. Pół dnia spędziłam na układaniu sobie posiłków na jeden dzień. Ile to czasu zajmuje... Oczywiście i tak czuję niepewność - ile rzeczy będzie do poprawki i czy w ogóle to realna dieta (czy nie za dużo, za mało, itp). Jutro się przekonam.

Pomarańcza to tak naprawdę szklanka soku świeżo wyciśniętego, zwykle robimy mieszankę pomarańcza, marchew, jabłko, czasami buraki.
O to moje aktualne zdjęcia:


