Przewlekłe zapalenie prostaty

Witam
Zapalenie Gruczołu krokowego.Odpisałem z jednego z forum sposób pozbycia się tej dokuczliwej dolegliwości.Proszę spróbować a sami stwierdzicie że mam rację.Pomaga już do tygodnia.Żadnych antybiotyków!
-Rano-codziennie
-PROSTAMOL UNO +ZURAVIT 2 tabl.+UPROX+WITAMINA C /mogą być duże tabletki ,najlepsze te bez chemii/
UPROX- jest na receptęlekarz rodzinny wam przepisze.
Ponadto pijemy bardzo dużo płynów-/woda,herbata zielona,[piwo bezalkoholowe/ chodzi o to żeby jak najczęściej oddawać mocz w ciągu dnia.
Do tego wieczorem oddajemy się masturbacji /lub sex/ by wydalić jak największą ilość wydzieliny.
-Przed snem jeszcze raz łykamy 2 tabletki ŻURAVITU I WIT.C
Po tygodniu już jest poprawa i to znaczna.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.

U mnie zdecydowana poprawa ale nie po lekach. Chociaż po ostatnim wpisie znowu miałem kurację antybiotykową bo problem bólowy był silny to po niej zastosowałem wierzbownicę drobnolistną w tabletkach. Biorę dwie dziennie, rano i wieczorem. Do tego zawsze wieczorem apo uro. Od czasu jak zacząłem brać wierzbownicę póki co mam spokój. Do tego piję korzeń prawoślazu, dwa razy dziennie sobie parzę, działa osłonowo dużo lepiej niż tabletki przywraca normalność pracy jelit i układu pokarmowego bo długich kuracjach antybiotykami.

witam u mnie przy tym zapaleniu to jakoś trochę jest inaczej ,lekko tak trochę to odczuwam przez cały czas , dyskomfort taki , a co jakiś czas występują silniejsze dolegliwości , które trwają kilka dni tydzień wtedy bóle są dużo większe , miałem przekonanie że to napięcia mięśni dna miednicy to powodują , ale to nie od tego tak się robi , napięcia oczywiście są , ale wywołują je te bóle z prostaty , jak ten ból się nasila to jakby się tam coś napinało kurczyło ,ja nie biorę antybiotyków za kilka dni mija samo , choć nie do końca , a na to cholerstwo nic praktycznie nie działa , w listopadzie jak mnie przy atakowało w nasieniu zauważyłem pasemka krwi i barwa była taka ciemna , piekło mnie wtedy jakby bardziej prostata była zaogniona , myślę zapalenie jak nic i miałem już do lekarza wizytę umawiać może po 7 dniach nagle poczułem ulgę i kolejne trzy dni były praktycznie bez żądnych objawów najmniejszych tak dobrze nie czułem się już od dawna długo to nie trwało bo 3 dni po czym wróciło to do stanu takich lekkich objawów a przecież nie brałem leków żadnych , więc czy to możliwe że zapalenie gdyby było przewlekłe to co jakiś czas daje większe objawy po czym się uspokaja samo , czy mogą to być tylko same bóle prostaty

Zmieniony przez - many w dniu 2015-01-12 11:56:01

Dobra zapeszyłem. Od 3 dni znowu ból odczuwalny w odbycie, zwiększona częstotliwość oddawania moczu. Dzisiaj już ból w cewce moczowej, znowu levoxa ale mam nadzieje że po niej będe miał znowu ze dwa, trzy miesiące spokoju.

MadryT , spróbuj ćwiczeń z jogi np , pozycja Girlandy i innych , to samo miałem ból w odbycie pieczenie w cewce , częste sikanie , jak zacząłem ćwiczyć to będzie już dwa lata , to te opisane objawy , znacznie sie zmniejszyły nawet ustąpiły , czasami czuję że mnie coś za kłuje w odbycie lub cewka zapiecze , ale to nie jest tak żę utrzymuje się to cały czas , nie mówię żę mi przeszło po ćwiczeniach bo nadal odczuwam bóle , tj wczoraj jakoś bardziej odczuwałem a dziś nawet prawie wcale , spróbuj zobaczysz po miesiącu czy odczujesz że są mniejsze objawy , ja ćwiczę codziennie przez godzinę tak już od dwóch lat , leki możesz brać i robić ćwiczenia jedno z drugim nie koliduje

Witam też sie z tym męczę , od poniedziałku mam k9lejna kurache teraz levoxa . Dzis bylem o homeopaty który stwierdzil ze moje dolegliwosci z prostotą nie są bakteryjne tylko wziely sie z sposobu żywienia i życia . I zamiast kolejnej kuracji antybiotykowej wzial sie za dietę i cwiczenia . Oczywiscie przepisal jakies leki jeden z nich dostepny tylko w Niemczech.Mam mieszane uczucia , czy brac ten levoxa boje sie grzybicy ktora dostalem po trimesanie i dopiero sie jej pozbylem. Aktualnie dolegliwosci sa slabsze ale tez nie wiem czy pomogl trimesan , poniewaz podczas brania zabardzo nie bylo efektów dopiero po kuracji zaczalem brac tabletki wierzbownicy z witamina c i zuravit i zaczaly sie pojawiac efekty.

Też stale łykam wierzbownice i żuravit i niby jest cos lepiej ale... jestem po kuracji trimisanem (wg mnie jest lepszy niz cipronex) XII/14 i może dlatego jest mała poprawa. U mnie kiedy jest nawrót to czuje to po moczu (zapach raczej rybi) i po kilkunastu dniach zaczynają sie wieksze lub mniejsze bóle z prawej strony krzyża i ból prawego jądra i pachwiny a nawet krew w nasieniu. Bakterii nie mam w moczu ani w nasieniu juz tych badań zrobiłem kilkanaście. I tak jest już trzeci rok więc mam tego serdecznie dosyć. Na amerykańskich stronach urologicznych przeczytałem ze 60-70% ludzi z zapaleniem gruczołu, nie wyleczy tej przypadłości na 100%, więc chyba trzeba ją polubić :)
Pozdrawiam
AO

Witajcie,
rownież walczę z tym cholerstwem po raz drugi. Pierwszy raz dopadło mnie w zeszłym roku, wtedy miesieczna kuracja Olfenem (lek przeciw zapalny) i alfa-blokerem zalatwila sprawę. Niestety miesiąc temu prostata znowu dała o sobie znać. Tym razem zdecydowałem się to leczyć na podłożu bakteryjnym. Na pierwszy ogien poszedl Biseptol - bez rezultatu, potem zdecydowalismy sie na chinolony i jako pierwszy Cipronex. Po 12 dniach kuracji objawy z prostaty zaczely przygasac, zmniejszyl sie obrzęk prawego plata, ktory byl rozpulchniony. Od 2 dni biorę inny chinolon, lewofloksacyne (Levoxa) - jest to lek nowszej generacji, ktory osiaga kilkukrotnie wieksze stezenie w tkankach prostaty (glownym problemem w leczeniu prostaty antybiotykamijest to, ze leki slabo do niej docierają). Nie wiem na ile to efekt psychiki, ale zauwazylem ze bole pojawiaja sie coraz rzadziej i sa jakby stopniowo mniejsze. To, o czym uswiadomil mnie lekarz to fakt, ze antybiotykoterapia w przypadku prostaty to nawet 6 tyg. ciaglego leczenia i wazne aby nie przerywac tego po ustapieniu objawow.
To co najwazniejsze, to nawadnianie organizmu. Zauwazylem ze po porzadnym nawodnieniu bol chwilowo ustepowal. Przyjmuje takze wierzbownice, choc trudno mi powiedziec ze ma to jakis znaczacy wplyw. Tak jak pisal ktos powyzej, regularne oproznienie "magazynka" jest rowniez wazne, aby material nie zalegal w gruczole. Jesli komus bol dokucza wyjatkowo, bardzo dobrze dzialaja czopki z Diclofenaciem, ale ja stosowalem je na samym poczatku. Po kilku dniach byla poprawa, ale po ich odstawieniu objawy powrocily, co uswiadomilo mnie, ze nie tu jest problem.
Standardowo dieta i ruch pomagaja, zakladam ze zmiana pogody rowniez korzystnie na to wplynie. Zycze wszytskim cierpliwosci w walce z tym problemem.


Zmieniony przez - blackmamba24 w dniu 2015-02-24 14:37:14

czytam o tych problemach i ilości anytbiotyków i innych syfów jakie ludzie jedzą a potem ból wraca. Ja dwa tygodnie temu miałem zapalenie prostaty i dziś był na wizycie u urologa. Palec w pupę oraz USG. Gość powiedział, że już nie ma zapalenia, choć jeszcze ciut mnie piecze cewka. I teraz czym się wyleczyłem? Pijawki panowie....pijawki. I to nie jest jakaś czarna magia, czy średniowiecze, tylko normalna praktyka medyczna. Poczytajcie jakie cuda czynią pijawki, zwłaszcza w sprawach infejcyjnych. Jutro jestem znów umówiony, i stawiam sobie jeszcze mocniejszą dawkę pijawek. Polecam...zamiast połykać te lekarstwa, antybiotyki od których bedziecie mieć grzybice i wkółko to samo.

Czy mozesz cos wiecej o tych pijawkach . Ile sztuk miales stawianych w ktorych miejscach i jak dlugo ten zabieg trwa i czy po wystepuja jakies objawy jak opuchlizna czy krwawienie. Jski koszt?