Czołem. Od około 4 lat zmagam się w przewlekłym bólem w okolicach mięśnia czworobocznego na wysokości łopatki. Wszystko zaczęło się podczas wyciskania na klatkę na ławce. Od tego czasu próbowałem różnych rzeczy jak terapie manualne, masaże, rolowanie, prądy, naświetalania, igłowanie czy specjalny trening od znanego youtubera z konkurencyjnej firmy jak również miałem diagnostyke RTG oraz rezonans i doslownie nic. Kasa wywalona w błoto, poprawa mało co odczuwalna. Słyszałem wersje od bólu wynikającego z braku ruchu po przeciążenia. Ostatnio ortopeda powiedział mi wprost ze moje problemy są od siłowni i zebym dał sobie z tym spokój - kazał odpoczywać, zapisał leki oraz zabiegi krio, UD, laser i powiem szczerze ze w końcu coś pomogło. Nie jest idealnie ale na pewno jest lepiej. Kolejny lekarz z kolei powiedział ze mam przestac o tym mysleć i ze moge normalnie cwiczyć i ze "NO PAIN NO GAIN" i w zasadzie wyprosił mnie z gabinetu. Po między jeszcze trener mowił abym zrobił dodatkowo USG tego miejsca, tyle ze lekarz nie chciał mi go zrobić skoro robiłem rezonans. Opis to:
Wykonano badanie okolicy prawej łopatki
W badaniu bez cech obrzęku mięśni
Niewielki wysięk w stawie ramiennym.
Kości bez obrzęku.
Bez mas patologicznych w obrazie.
Pęczki naczyniowo-nerwowe prawidłowe.
Innych zmian nie stwierdza się.
Do oceny struktury kostnej zaleca się TK w razie wątpliwości klinicznych.
Ból nie jest ostry uruchamia się podczas jakiś aktywności jak spięcie łopatki, niesienie czegoś w ręce, siedzenie bez opracia a mocno mozne je wyczuć rolując te okolice na leżąco i biorac rece za głowę. Macie jakies pomysly co tutaj mozna dalej zrobić? Bo ja szczerze to nie mam pojecia bo kazdy gada co innego. Jest sens robić to USG?
Wykonano badanie okolicy prawej łopatki
W badaniu bez cech obrzęku mięśni
Niewielki wysięk w stawie ramiennym.
Kości bez obrzęku.
Bez mas patologicznych w obrazie.
Pęczki naczyniowo-nerwowe prawidłowe.
Innych zmian nie stwierdza się.
Do oceny struktury kostnej zaleca się TK w razie wątpliwości klinicznych.
Ból nie jest ostry uruchamia się podczas jakiś aktywności jak spięcie łopatki, niesienie czegoś w ręce, siedzenie bez opracia a mocno mozne je wyczuć rolując te okolice na leżąco i biorac rece za głowę. Macie jakies pomysly co tutaj mozna dalej zrobić? Bo ja szczerze to nie mam pojecia bo kazdy gada co innego. Jest sens robić to USG?