Przeziebienie a trening na siłce

hehe moze to komus sie wydawac dziwny temat ale.....
chodze na silke od ponad miesiaca i jestem od niej uzalezniony ;)
mam isc jutro aale od 3 dni jestem przeziebiony , torche oslabiony zakatarzony...
za***iscie mi zalezy zeby nie przerywac treningow... i sam nie wiem co jest lepsze.. isc na ta silke czy czekac jeszcze z tydzien az wszystko wroci do normy...
moze cos wszamac zeby miec wiecej energii na silce??:) pomozcie

nie, nie szamaj nic zeby miec wiecej energii na silce! szamaj lepiej cos co powinno pomóc organizmowi pozbyc sie tego przeziebienia szybciej.
ja np nie przerywam treningów jesli jestem przeziebiona ale czuje sie dobrze,wysilek fizyczny pomaga nawet na czas treningu odetkac nos, ale jak jestem oslabiona tak jak ty pisales ze jestes to trzeba przerwac! Nie ma sensu przemeczac organizmu, bo potem zamiast miec 4 dni przerwy to bedziesz miec 2 tyg.
Dobrze sie odzywiaj przez ten czas, owoce, witaminki, bla bla bo to wiadomo co na przeziebienie i powinienes szybko wrócic do formy i do silowni.NIe chodzi o to ze masz nie cwiczyc cale przeziebienie, ale dopoki czujesz oslabienie cwiczyc nie ma sensu. Jak to radzil Maszewski (kulturysta ) nalezy umiec wsłuchac sie w swój organizm,on daje nam znaki, trzeba umiec to wykorzystac. No i umiec odroznic "fizyczne" nie moge, od "psychicznego" nie chce mi sie
masz tu jeszcze link o odporności by Valko i linki Jakryca, poczytaj koniecznie! https://www.sfd.pl/temat235627/

Zmieniony przez - oska5 w dniu 2006-03-01 21:07:54

zostań w domu