REKRUTACJA DO POLICJI

no jak to z jakiej racji przeciez pani mowila

Czyzby mila pani kłamała ? nie Nieee , na pewno nie moze są jakieś procedury inne wstąpienia do policji jesli wczesniej odbyło się sluzbe w Kandydackiej ?

Do wszystkich zapaleńców - jeszcze zoobaczycie jakie bagno jest w tej firmie..., ale przynajmniej stała praca państwowa...

ja bym nawet poszedl do kandydackiej ale kolesie z wku powiedzieli mi ze szansa jest bardzo mala. ile sie w ogole czeka na odpowiedz czy jest sie przydzielonym do kandydackiej ? bo jesli mi przysla ze sie nie dostalem to trzeba szybciutko na studia uciekac zeby sie nie skonczylo w zasadniczej

https://www.sfd.pl/temat264605/
Wszystko jest tu.

przejrzalem wszystko i nie znalazlem. mi chodzi o sluzbe KANDYDACKA, a dokladnie o to czy kiedy wku odmowi mi przydzialu to bede mogl sie szybko ewakulowac na jakas uczelnie i powiedziec ze sie ucze ? zeby nie bylo tak ze razem z odmowa przychodzi mi bilet do woja, poniewaz tam nie mam ochoty trafic (a przynajmniej nie do zasadniczej )

Sprecyzuj swoje pytanie i rodzaj służby do jakiej chcesz trafić. Im więcej szczegółów, tym łatwiej udzielić konkretnej odpowiedzi.

wiec jest tak ze teraz jestem na studiach (ale postanowilem isc do policji) sek w tym ze nie mam ochoty czekac jeszcze kilka lat az je skoncze (lub odsluze wojsko na studiach) postanowilec rzucic szkole na rok (tyle trwa kandydacka) i odsluzyc wojsko w policji a potem starac sie o przyjecie do "normalnej" sluzby i juz jako policjant na pelnych prawach sobie studiowac np. zaocznie. ale chcialbym sie zabezpieczyc zeby w razie czego mnie nie wzieli do zasadniczej do wojska. tak wiec pytanie jest takie czy oni najpierw przysylaja odpowiedz o tym ze mnie nie przyjeli do kandydackiej (wtedy lece na uczelnie i mowie ze chce zeby mnie przyjeli place czesne i juz jestem :D a panom w wku pokazuje kwitek ze sie ucze) czy przysylaja od razu bilet do wojska i mowia ze niestety nie bylo miejsc do kandydackiej i mam sie stawic tu i tu- i wtedy nie moge sie juz uratowac? troche to wszytko skaplikowane mam nadzieje ze w miare prosto wyjasnilem

pytanie nr 2
tu: http://www.forum.sztab.org/viewtopic.php?t=1331&postdays=0&postorder=asc&start=0

przeczytalem ze po kwestionariuszu osobowym do strazy granicznej nastepuje badanie na wykrywaczu klamst czy tak samo jest w policji ? (nigdy wczesniej o tym nie slyszalem)bo jesli chodzi o spozywanie substancji psychoaktywnych (nie liczac alkoholu) to by musiel chyba 99% osob odrzucic

z gory dzieki z odpowiedz

Jesli chodzi o procedury policyjne, to Ci nie pomogę, gdyż ich nie znam.
W WKU sprawa może wyglądać różnie - wiele zależy po prsotu od pracowników sekcji poborowej, najlepiej byłoby się przejść i z nimi porozmawiać. Może być tak, że od razu Cię chwycą, a może być wręcz przeciwnie - w końcu jednostek wojskowych nie przybywa (tylko wręcz przeciwnie) i do tego jeszcze dochodzi stopniowe uzawodowianie Sił Zbrojnych, także... na dwóje babka wróżyła, z lekkim wskazaniem na to, że Cię nie wezmą tak od razu...
Jesli chodzi o wariograf (poligraf), to badanie polega na zadawaniu pytań, na które odpowiadasz wcześniej w różnych kwestionariuszach osobowych. Jeśli chodzi o dragi (miękkie, of course), to najlepiej jest się po prostu przyznać - o ile rzeczywiście Twoje doświadczenia sprowadzają się do "próbowania", a nie regularnego zażywania. Znam wielu, którzy próbowali oszukać wariograf, ale nic im z tego nie wyszło. Poza tym, badanie wariografem możesz powtarzać "do bólu", w przeciwieństwie do psychotestów.
Jeśli chodzi o Straż Graniczną, to jeszcze do niedawna (nie wiem ja teraz) badanie to prowadził taki "dziadek", co to "tylko przesuchiwać umi" i podejrzewam, że jemu nawet ten wariograf do niczego nie byłby potrzebny
A, jeszcze jedno - w procesie rekrutacyjnym do Policji badanie wariografem jak najbardziej występuje.
Pozdrawiam!

dzieki za odpowiedz. coz zobaczymy jak to bedzie. w kazdym badz razie tak jak mi powiedzieli w wku raczej szanse sa minimalne, ale w tym moim to oni raczej pozytywnego nastawienie do policji nie maja, np. jak im powiedzialem ze mnie wojsko nie interesuje to oni "a co pana interesuje chodzienie po ulicy i palowanie ludzi?" ale trzeba probowac, i pozytywnie myslec.