Cześć,
właśnie zaczynam przygodę z siłownią. Głównym celem jest redukcja tkanki tłuszczowej.
Aktualnie głównym moim ćwiczeniem jest bieg na bieżni.
Ostatnio zaczepił mnie trener personalny i powiedział, że gdy podczas biegu już nie będę miała
siły to mam iść pod górę (ustawienie bieżni pod skos) i taki spacer daje identyczne rezultaty co
bieg.
Czy ktoś z bardziej doświadczonych mógłby potwierdzić tą informację?
Jak dla mnie to zwykły spacer - obojętnie czy w poziomie czy pod górę nie jest w stanie
utrzymać takiego tętna potrzebnego do spalania, a dodatkowo ustawienie bieżni pod górę
obciążałoby mi stawy.
właśnie zaczynam przygodę z siłownią. Głównym celem jest redukcja tkanki tłuszczowej.
Aktualnie głównym moim ćwiczeniem jest bieg na bieżni.
Ostatnio zaczepił mnie trener personalny i powiedział, że gdy podczas biegu już nie będę miała
siły to mam iść pod górę (ustawienie bieżni pod skos) i taki spacer daje identyczne rezultaty co
bieg.
Czy ktoś z bardziej doświadczonych mógłby potwierdzić tą informację?
Jak dla mnie to zwykły spacer - obojętnie czy w poziomie czy pod górę nie jest w stanie
utrzymać takiego tętna potrzebnego do spalania, a dodatkowo ustawienie bieżni pod górę
obciążałoby mi stawy.