Refluks zoladka- powrot po przerwie

Po dluzszej przerwie ktora zmuszony bylem zrobic przez sprawy prywatne i przeprowadzke do innego kraju, wracam! Pare miesiecy temu po badaniu gastroskopii wykryto przepukline oraz reflux zoladka. Dostalem kilka antybiotykow bo wdarla sie rowniez bakteria. Minal juz jakis czas, sprawy ogarniete i planuje powrot do tego co daje mi szczescie czyli treningi i wszystko co jest z tym zwiazane. Jestem na etapie zbijania kg bo troche sie zapuscilem i niebawem wroce na obroty. Mam jednak dyskomfort z tym zoladkiem. Jem w miare ok lecz czuje ciezkosc i z toaleta czasami tez nie jest jak byc powinno. Zszedlem juz z lekow, mam tylko w razie potrzeby lek w saszetce ktory troche poprawia stan. I tu moje pytanie, czy mial ktos podobna historie? Chodzi mi glownie czego apsolutnie nie jesc oraz czy jest cos co pomoze na zaparcia i uczucie ciezkosci w zoladku. Za kazde rady bede mega wdzieczny.

Kiedyś controloc obecnie dexilant .
Problemów z trawieniem nie mam żadnych , ostatnia gastroskopia 2 lata temu przepuklina bez zmian .

Kwestia - jaka jest przyczyna refluksu? Ale standardowo dieta lekkostrawna, unikanie pikantnych przypraw, dużych porcji, kładzenia się bezpośrednio po posiłku, ciasnej odzieży. Plus trzeba indywidualnie sprawdzić, co szkodzi, a co nie - mnie szkodza pomidory (ale tylko takie na ciepło czy to gotowane, czy duszone, czy sos), kasza jaglana - choć teoretycznie nie powinna, ogórki, pełnoziarniste ryże i makarony. Trzeba zacząc dietę od ograniczonej listy produktów, którą stopniowo rozszerzać, obserwujac reakcję na dodane produkty. Ziemniaki są bardzo ok.

Przyczyna refluksu jestctutaj przepuklina

Tutaj bardzo wiele zależy od stanu śluzówki żołądka, reakcji na określone produkty, stanu helicobacter pylori, stan jelit itp. więc tylko dobry dietetyk klinczy powinien Ci pomóc

Od kiedy skonczylem antybiotyki czuje sie o niebo lepiej, odsunalem smieciowe zarcie, calkowicie alko i w zasadzie nie narzekam tylko od czasu do czasu czuje sie ociezaly na zoladku a wracam na silke i chcee zaczac wszystko od nowa. Juz mniej wiecej wiem co dziala na mnie gorzej tzn.czego mam unikac. Nie wiem tylko czy tak ma byc i czy dam rade dlatego pytam czy ktos mial podobnie. Da sie zyc tylko ttzeba sie przyzwyczaic. Moze jakies ziola poprawiajace trawienie?

Przede wszystkim należy przeprowadzić rozszerzony wywiad kliniczny z pacjentem ze schorzeniami przewodu pokarmowego ( w tym przypadku z Tobą..) tak jak Popuri zaznaczył wykwalifikowany dietetyk kliniczny powinien zdać tutaj egzamin.

Nie ulega wątpliwości, iż dieta powinna być lekkostrawna z ograniczeniem produktów pobudzających wydzielanie soku żołądkowego czy spowalniających opróżnianie żołądka ( w tym miejscu można byłoby wypisać wiele produktów ). Generalnie można byłoby się tutaj rozpisać dając ogólne wskazówki jak m.in unikanie obcisłej bielizny i odzieży jak Deja wspomniała, ograniczenie stresu, rozbicie posiłków na większą ilość od 5 nawet do 6, najlepiej żeby były spożywane w formie papkowatej, a nawet trzeba pamiętać o tym aby nie jeść cukierków miętowych ani miety.. w dodatku warto zainteresować się nie tylko kwestią żywienia, a innymi czynnikami jak np: układanie wyżej górnej części ciała w trakcie snu etc.. można o tym sporo pisać, jeśli chodzi o refluks.

Nie można zapominać o tym, że każdy jest indywidualnością, zatem dietetyk kliniczny powinien się tym zająć. Leki zobojętniające kwas solny i osłaniające miejscowo z kwasem alginowym mogą okazać się pomocne, ale nie można żadnych polecać nie wiedząc nic o drugiej o sobie.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-07-21 21:40:15

spróbuj wykonać test z sodą na zakwaszanie. Jeżeli głównym skutkiem jaki odczuwasz jest ociężałość o żołądku, a pieczenie, palenie, ustąpiło to osobiście uderzałbym w to, że żołądek najzwyczajniej w świecie jest niedokwaszony.
Wykonywałeś badania, np. podstawową morfologię? Wspomniany dietetyk kliniczny fajnie by się tutaj odnalazł

Udam sie do tego dietetyka jak tylko bede w Polsce czyli za kilka tygodni.. pieczenie przelyku, zgaga czy cofanie sie kwasow zoladkowych ustalo calkowicie wiec zostaje jedynie to uczucie ciezkosci w zoladku co jakis czas. Morfologia jakis cxas temu byla robiona-z tego co pamietam wszystko w normie. Mysle ze rozwalilem system przez tryb zycia w ostatnim czasie- praca na nocki 6lat, najadanie przed snem, wieczna nieredukowana masa, dieta trzymana moze w 50-60%.nie dalo rady funkcjonowac normalnie przez ciagle pieczenie przelyku nie moglem nawet spac. Od 3 miesiecy wszystko radykalnie sie zmienilo takze moje samopoczucie wiec chcialbym odtluscic sie jeszcze troche i pozniej z glowa tym razem pomalu dokladac "czystych" kilogramow. Jestem juz chyba skazany na zdrowy tryb zycia i bycie fit :) dziekuje wszystkim za wskazowki

Moja dobra rada , zanim udasz się do dietetyka to wcześniej zasięgnij o nim opini . Na pocieszenie Ci powiem ze refluks mam od 20 lat i sam sobie spokojnie z tym poradzisz

Dzieki wielkie flex nie ukrywam ze czekalem na taka odpowiedz. Dla mnie bylo to jak wyrok bo juz myslalem ze tak bedzie zawsze. Szybko zobaczylem ze mozna to kontrolowac w duzym stopniu. A wiec mysle ze z odzywkami i tymi mocniejszymi pozniej witaminami tez nie powinno byc problemu. Dzieki jeszcze raz

flex1976, z ciekawości - jak sobie z nim radzisz? Kontrola żywienia, jakieś ładowane suple/leki?