Szacuny
1
Napisanych postów
7
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
11
6 miesiecy od kontuzji to pilkarze nawet nie graja.
Sam jestem po ACL w trakcie rehabilitacji, i nie licze na to za zagram po pol roku, bo mialem juz wczesniej problemy z kolanem, i wiem jak to wyglada.
Naprawde, polecam fizjoterapeute, mimo iz za to zaplacisz z wlasniej kasy, to
...WARTO.
na zdrowiu nie powinno sie oszczedzac, i postepowac tak jak kaze osoba opiekujaca sie nami po zabiegu czyli fizjolog/fizjoterapeuta, ew. rehabilitant.
No ale roznica pomiedzy rehabilitantami a dobrymi fizjologami jest dosc duzo.
naprawde, sam sie o tym przekonalem.
pozdrawiam
Szacuny
8
Napisanych postów
79
Wiek
47 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3444
Ja zaczałem grac w koszykówkę i chodzic na kurs tańca mniej więcej w 8 miesięcy po operacji i oczywiście bez stabilizatora. Natomiast decyzję o powrocie do aktywnosci sportowej podjał mój doktor po obejrzeniu moich wynikówtestów na siłe i dynamiką nogi chorej w porównianiu do zdrowej. Jako że miałem około 86% siły i dynamiki zdrowej nogi. Oczywiście cały ten okres poprzedzony był rehabilitacją, którą zacząłem w 4 dniu po operacji a przez 12-16 tygodni była prowadzona od 3do 5 dni w tyg przez speców od rehab. A pozostały czas spędziłem na siłownia, rowerek.
Tak naprawdę wszystko zależy od rehabilitacji, która u kazdego z nas może róznie przebiegać
Szacuny
1
Napisanych postów
31
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
35
ja miałem rekonstrukcje:)8 miesiecy temu a kolano jest dalej nie sprawne robiłem rezonans i wyszlo zerwany badz naderwany ACL potem poszłem do doktora Bieleckiego i okazalo sie ze rosne i nie ma sensu robic rekonstukcji bo znów bedzie to samo mam 15 lat....jak ktos mial podobną sytuacje badz chciał by sie wypowiedziec niech pisze...eloO
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
66
Witam,jestem dokładnie 2 tygodnie po rekonstrukcji wiezadla krzyzowego przedniego, nastepna wizyte mam za niecałe 2 tygodnie, ale mysle powaznie o szybkiej konsultacji jednakze chcialbym sie podzielic moimi watpliwosciami z wami.Mianowicie, po takim okresie operacji mniej wiecej jak juz powinieniem zginac noge ? - bo obecnie moge mniej wiecej 45 stopni, moze wiecej - czy mam na sile do granicy bolu, dalej probowac zwiekszyc stopien zgiecia? Jednak bardziej martwie sie tym ze na operowanej nodze udo jak i łydka sa chudsze od tych na nieoperowanej nodze, tak jakby miesnie zanikały i jeszcze noga jest posiniaczona od spodu .. co mysle spowodowane jest zastojem miesni w jednej pozycji i gdziekolwiek nie usiadlem np. dwugłowym uda to bolało, wiec zarowno lydke jak i dwuglowy uda masuje fastum zelem i jest znacznie lepiej .. Z góry dziekuje za pomoc !
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1213
Nie da się określić w jakim stopniu powinieneś zginać nogę 2 tygodnie po operacji. 45 stopni jest OK, póki co nie zginaj jej do granicy bólu, jest na to za wcześnie. Mięśnie uda jak i łydki zanikają szybko, nic na to nie poradzisz. Dopiero podczas rehabilitacji zaczniesz pracować nad ich powiększeniem, im mocniejsze tym lepiej bo pełnią rolę stablizatora twojego kolana. Pozdrawiam i życzę powrótu do zdrowia :)
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
66
Witam ponownie ! 5 października minie 3 miesiąc od rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego i zszycia tylnego rogu łąkotki przyśrodkowej, rehabilitacja przebiega bardzo sprawnie, jestem w b. dobrym stanie ale .. w tym tygodniu w środe kolano mi dziwnie rzęziło a juz w czwartek rano .. masakra zesztywniala mi noga, bol i blokada po obu bokach kolana, pojawil sie bol od spodu przy wyproscie, ale te sprawy juz mialem za soba przeciez.. :(, noi opuchlizna była minimalna, a miesien i staw pracowaly b. podobnie do nogi zdrowej a pojawila sie w czwartek z rana opuchlizna jak po operacji, wczoraj miałem punkcje ale lekarz prowadzacy nie widzi w tym nic groźnego, jedynie moze drobne zapalenie wiezadalel pobocznych przez jakis moj przypadkowy ruch, dzis juz w miare dobrze i opuchlizna powoli schodzi i jakby noga powraca do normalnego stanu sprzed tego czwartku .. ale chyba dziwna sprawa - taka zdarzenie po takim czasie po operacji ? Z gory dziekuje za pomoc i porady, pozdrawiam !
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
22
witam, również jestem po rekonstrukcji ACL, dziś mija 3 tygodnie od zabiegu. Zginam kolano do 90 stopni a nawet troche więcej, ale jeszcze nie zaczełem żadnej rehabilitacji, dopiero jutro zaczynam. Stawiam już pierwsze kroki bez kul ale cięzko idzie..czy potrafi ktoś wumienić kilka cwiczeń które można wykonywać samemu w domu??