
2 Kwietnia 2011 roku w Niemczech dojdzie do ciekawej walki w wadze ciężkiej.
Młody głodny sukcesu Fin Robert Helenius znany przede wszystkim ze zniszczeniem starego i rozbitego Brewstera stanie do walki z Nigeryjskim koszmarem Samuelem Peterem.
Dla Heleniusa będzie to ogromna szansa na zaistnienie w zawodowym boksie. Robert jest faworytem bukmacherów w tym starciu. Peter jest już bokserem po przejściach, miał problemy z wagą i jest już porozbijany. Z pewnością walki z braćmi Klitschko kosztowały go sporo zdrowia... W zasadzie to już McCline pokazał ,że nie taki koszmar straszny, posłał go 3 razy na deski jednak Peter zdołał przetrwać kryzys i ostatecznie wygrał na punkty. Sprawa jego wieku może być również zagadką... Nie raz zdarzały się już przypadki ,że afrykańscy sportowcy mieli zaniżane metryki... Coś nie chce mi się wierzyć ,że Peter ma dopiero 30 lat...
Helenius jest bokserem drewnianym, prezentuje sztywny boks niezbyt miły dla oka. Jest młody ma bardzo dobre warunki fizyczne. Ta walka może być dla niego trampoliną w HW a dla Petera będzie to chyba bój o być albo nie być... Ewentualna porażka z Finem może go kosztować całkowite zakończeniem kariery... Osobiście stawiam na Roberta wydaje, mi się ,że rozbije już do końca Samuela i zakończy jego karierę tak samo jak zrobił to z Lamonem Brewsterem.
Obstawiam zwycięstwo Heleniusa przed czasem pod koniec walki.
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)