Witam
To moj I post, ale forum jest mi znane od dawna. Zdecydowałem sie zadać wkoncu pytanie bo w tonach informacji nie znajduje odpowiedzi.
A problem mam taki, że zastanawiam się czy jest możliwe zrobienie masy mięśniowej bez specjalnie ułożonej diety, jedząc wszystko oraz uzupełniając białkiem albo gainerem. Wiem, że zaraz pojawią sie zarzuty że powinienem zając sie dietą a nie odzywkami, ale nie wiem czy dalbym rade sprostać diecie, przy której wszystko non stop trzeba wyliczac co do grama, jesc wkółko praktycznie te same produkty które w sumie będą kosztowały więcej miesięcznie niż białko/gainer. Jedząc normalnie posiłki takie jak wszyscy domownicy wychodzi taniej, szybciej oraz bez wyrzeczeń. Czy taki sposob diety uzupełniany Ostrowią bądz gainerem może zdać egzamin?
Tak dla sprostowania starałbym się mimo wszystko jesc produkty białkowe i ograniczac tluszczowe. Czyli byłaby to dieta z "przymrózeniem oka" bez żadnych wyliczeń, patrzenia na zegarek(nierównomierne odstepy czasowe w posiłkach) oraz jedzenia głownie "normalnych" posiłkow uzupełnianych np. białkiem.
Każdy pytający o odzywki jest zaraz wyganiany do działu odzywiania, aby ułożyć diete.
Diety na masę jakie można znaleźć tutaj na forum, z powyżej opisanych przeze mnie powodów wydają się być cieżkie do realizowania przynajmniej w moim przypadku i dlatego zastanawiam się czy nie było by dobrą alternatywą jedzenie wszystkiego, ale oczywiscie z rozwagą(więcej białkowych niz tłuszczowych produktów) + uzupełniacze.
Proszę o opinie i wyrozumiałość.
Pozdrawiam
To moj I post, ale forum jest mi znane od dawna. Zdecydowałem sie zadać wkoncu pytanie bo w tonach informacji nie znajduje odpowiedzi.
A problem mam taki, że zastanawiam się czy jest możliwe zrobienie masy mięśniowej bez specjalnie ułożonej diety, jedząc wszystko oraz uzupełniając białkiem albo gainerem. Wiem, że zaraz pojawią sie zarzuty że powinienem zając sie dietą a nie odzywkami, ale nie wiem czy dalbym rade sprostać diecie, przy której wszystko non stop trzeba wyliczac co do grama, jesc wkółko praktycznie te same produkty które w sumie będą kosztowały więcej miesięcznie niż białko/gainer. Jedząc normalnie posiłki takie jak wszyscy domownicy wychodzi taniej, szybciej oraz bez wyrzeczeń. Czy taki sposob diety uzupełniany Ostrowią bądz gainerem może zdać egzamin?
Tak dla sprostowania starałbym się mimo wszystko jesc produkty białkowe i ograniczac tluszczowe. Czyli byłaby to dieta z "przymrózeniem oka" bez żadnych wyliczeń, patrzenia na zegarek(nierównomierne odstepy czasowe w posiłkach) oraz jedzenia głownie "normalnych" posiłkow uzupełnianych np. białkiem.
Każdy pytający o odzywki jest zaraz wyganiany do działu odzywiania, aby ułożyć diete.
Diety na masę jakie można znaleźć tutaj na forum, z powyżej opisanych przeze mnie powodów wydają się być cieżkie do realizowania przynajmniej w moim przypadku i dlatego zastanawiam się czy nie było by dobrą alternatywą jedzenie wszystkiego, ale oczywiscie z rozwagą(więcej białkowych niz tłuszczowych produktów) + uzupełniacze.
Proszę o opinie i wyrozumiałość.
Pozdrawiam
2